Setki ofiar śmiertelnych upałów w Hiszpanii. Umierają również młodzi ludzie
Michał Koprowski
19 lipca 2022, 10:15·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 19 lipca 2022, 10:15
Służby medyczne przekazały, że w wyniku trwającej od ponad tygodnia fali ekstremalnych upałów w Hiszpanii zmarło 510 osób. Wśród ofiar śmiertelnych są również młodzi ludzie, którzy zasłabli, wykonując standardowe czynności.
W rezultacie trwającej fali tropikalnych upałów, w Hiszpanii zmarło 510 osób
Wśród ofiar śmiertelnych są m.in. młodzi ludzie
Pod Madrytem temperatura przekraczała 45 st. C
Mordercze upały w Hiszpanii
Trwająca od 9 dni fala intensywnych, tropikalnych upałów w Hiszpanii powoli ma dobiegać końca. Temperatury sięgały od 39 do nawet 45 st. C. Państwowy Instytut Zdrowia im. Karola III w Madrycieszacuje, że w wyniku wysokich temperatur tylko w weekend zmarło 270 osób.
"El Mundo" przypomina sytuację z ostatniej soboty. 58-letni mechanik zemdlał, przebywając na zewnątrz warsztatu, gdzie termometr wskazywał 46 st.C. Współpracownicy zadzwonili pod numer alarmowy, aby przekazać, że z mężczyzną nie ma kontaktu. Temperatura ciała zmarłego 58-latka wynosiła wówczas 42,9 st. C.
Dziennik podkreśla, że wśród śmiertelnych ofiar upałów są również osoby młode, które zasłabły, wykonując swoją pracę. Meteorolodzy z Hiszpanii prognozują, że po 9 dniach 40-stopniowych upałów wtorek ma przynieść ochłodzenie powietrza w większości regionów.
We Włoszech przygotowania do "apokalipsy"
Nadciągającą falę upałów we Włoszechmedia okrzyknęły "apokalipsą". Najwyższe temperatury mają zostać odnotowane na Sycylii, Sardynii oraz w Apulii. Termometry w tych regionach mają pokazać nawet 43 st. C.
W pozostałych częściach kraju temperatury mają wynosić od 38 do 40 st. C., a fala morderczych upałów może trwać nawet 10 dni. Trzy tygodnie temu władze Lombardii wprowadziły stan kryzysowy z powodu nieustannej suszy. Dwie poprzednie fale upałów nazywano "Hannibal" i "Scipio".
Pożary od Hiszpanii po Chorwację
Od ponad tygodnia w Europie obserwuje się wiele pożarów. Według najnowszych informacji przekazanych przez BBC, od poniedziałku tylko we Francjiewakuowano ponad 16 tys. osób. Szczególne zagrożenie turystyczne wystąpiło w popularnym regionie Gironde.
Z kolei w Hiszpanii aż 3,2 tys. osób musiało opuścić swoje domy, aby uciec przed pożarami na wzgórzach Mijas. Strażacy interweniowali również w okolicy Galicji, Leónu, Estremadury oraz Kastylii, gdzie płonęły lasy.
W sobotę południowa część greckiej Krety także stanęła w płomieniach. W konieczną ewakuację mieszkańców okolicznych wiosek zaangażowano 33 wozy strażackie, trzy helikoptery i ponad 120 strażaków. Pożar udało się powstrzymać jedynie częściowo. Władze ogłosiły zagrożenie pożarowe dla Attyki, Północnych Wysp Egejskich, Peloponez oraz Grecjiśrodkowej.
Z żywiołem walczą również mieszkańcy marokańskiej prowincji Larache, gdzie ewakuowano 1,3 tys. osób. Ogień przedostał się też do Chorwacji. W przypadku kraju nad Adriatykiem strażacy interweniowali głównie w rejonie Zadaru i Szybeniku.