Żona Marka Kondrata otworzyła się w najnowszym wywiadzie na temat swojego związku. Antonina Turnau opowiedziała, jak żyje jej się z 38 lat starszym mężczyzną. Przy okazji zdementowała pogłoski, które od lat krążą na temat ich majątku.
Choć Marek Kondrat i Antonina Turnau rzadko pojawiają się w mediach, to tym razem zrobili wyjątek. Wywiad z byłym aktorem ukazał się w "Newsweeku", natomiast jego żona rozmawiała z Mateuszem Szymkowiakiem dla "Fashion Magazine".
Turnau jest od swojego ukochanego młodsza o 38 lat. Wielokrotnie była z tego powodu poddawana krytyce. Jest jednak bardzo silną osobowością. Wyjaśniła, że nie czuje, żeby wybór swojej ścieżki życiowej wymagał od niej jakichś poświęceń.
- Napisała do mnie kiedyś dziewczyna, że jest w podobnej sytuacji życiowej, że wybrała partnera i też chodzi o dużą różnicę wieku. Jej wyboru nie akceptowała rodzina, była w rozterce, nie wiedziała, co zrobić. Kompletnie nie potrafiłam się do tego odnieść z własnej perspektywy - wspomniała córka Grzegorza Turnaua.
- Nie mam poczucia, żebym dokonała w życiu jakichś trudnych wyborów, nie mam poczucia, żebym coś poświęciła. Mam wokół kochających, wspierających ludzi. A w swoich, być może dla niektórych odważnych, wyborach zawsze czułam pełną akceptację najbliższych - dodała.
Czytaj także: Marek Kondrat znowu został ojcem! Na przekór hejterom, którzy wyśmiewali jego związek z Antoniną Turnau
Kobieta wspomniała też o miłości do wina, bowiem rozmowa odbyła się w winiarni Kondrata. - Nie sposób nie zakochać się w winie, słuchając, jak opowiada o nim mój mąż! To fascynujący świat i jestem szczęśliwa, że często mogę Markowi towarzyszyć w podróżach i podczas degustacji. Nawet jeśli niektóre historie słyszę nie po raz pierwszy, zawsze mnie uwodzą - przyznała.
Od lat krążyły też pogłoski, że małżonkowie żyją w luksusach i mają własną winnicę za granicą. Szymkowiak postanowił i o to dopytać. - Nie to, żebym czytała wszystko na nasz temat, ale naprawdę większość to nieprawda. Nie, nie mamy winnicy - odpowiedziała.
- To pewnie opowieść o pałacu we Francji też jest zmyślona? – kontynuował dziennikarz. - A jak myślisz? – rzuciła na to pytaniem Turnau. - I dworku we Włoszech też nie macie? - dodał. - No niestety nie - odparła kobieta, dementując wszelkie plotki.
Żona Marka Kondrata wspomniała też, gdzie chętnie odpoczywa ze swoim mężem i 4-letnią córką Heleną. - Mamy dom w Hiszpanii, więc gdy tylko pojawia się ochota na wyjazd, jedziemy właśnie tam, trochę 'pomieszkać'. Ostatnio pokochaliśmy też Beskid. Jest tam taka chatka, w której nie ma zasięgu: ani telefonu, ani internetu, o telewizji nie wspominając. Nigdzie tak wspaniale nie wypoczywam. Totalny reset - zdradziła.