Niepokojąca prognoza pogody na najbliższe dni. Taka anomalia zdarza się raz na 20 lat
redakcja naTemat
20 lipca 2022, 08:13·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 20 lipca 2022, 08:13
Polakom będą w najbliższych dniach dokuczać upały. Synoptycy IMGW przygotowali prognozę maksymalnych wartości temperatur na tle norm wieloletnich z lat 1991-2020. I, jak się okazuje, w Zielonej Górze anomalia wyniesie aż 12 stopni Celsjusza.
Choć lipiec jest "chłodny termicznie", najbliższe dni będą uciążliwe. Temperatura maksymalna może wynieść blisko 40 stopni Celsjusza
Takie anomalie w pogodzie zdarzają się raz na 20 lat - podaje IMGW
Upały najbardziej dokuczać będą mieszkańcom Wielkopolski czy Dolnego Śląska
Z prognozy pogody IMGW wynika, że tegoroczny lipiec jak na razie jest chłodny termicznie. Mówią o tym dane z lat 1991-2020. Średnia temperatura była niższa o 0,5 stopni. Mówią o tym dane do 19 lipca.
"Jeśli spojrzeć na przeciętne (1991-2020) warunki termiczne w końcu drugiej dekady lipca w Polsce, to w tym okresie (z wyłączeniem stacji górskich: Kasprowy Wierch, Śnieżka) możemy spodziewać się temperatury maksymalnej (TMAX) od 21,5 stopni Celsjusza (Kołobrzeg) do 26,5 stopni Celsjusza (Opole)" - wskazuje IMGW. Dane te jednak nijak się mają do prognozy pogody na środę i czwartek (20 i 21 lipca). Możemy bowiem spodziewać się znacznie wyższych temperatur.
Najwyższa temperatura w środę i w czwartek spodziewana jest w Lesznie w Wielkopolsce, Legnicy na Dolnym Śląsku oraz Zielonej Górze w województwie lubuskim. W tych miastach będzie, uwaga, 37 stopni Celsjusza. A jeśli chodzi o samą Zieloną Górę, anomalie temperatury względem norm wieloletnich wyniosą tam aż 12 stopni Celsjusza.
Mało tego, aż dwie trzecie stacji meteorologicznych (67 proc.) pokaże w najbliższych dniach temperaturę o 6 stopni wyższą od średniej wieloletniej. Niższa temperatura od średniej wieloletniej przewidywana jest jedynie na Suwalszczyźnie, czyli tradycyjnym polskim "biegunie zimna". Temperatura maksymalna będzie tam niższa o 0,4 stopnia od norm.
"Z pewnym uproszczeniem można stwierdzić, że tak wysokie wartości TMAX notowane są na tych stacjach przeciętnie raz na 20 lat (prawdopodobieństwo przekroczenia wynoszące 5 proc.)" - podaje IMGW w komunikacie.
Jak informowaliśmy w naTemat, w wyniku trwającej od ponad tygodnia fali ekstremalnych upałów w Hiszpanii zmarło już 510 osób (stan na 19 lipca 2022). Wśród ofiar śmiertelnych są również młodzi ludzie, którzy zasłabli, wykonując standardowe czynności.
Na szczęście trwająca od ponad 10 fala intensywnych, tropikalnych upałów w Hiszpanii powoli ma dobiegać końca. Temperatury sięgały od 39 do nawet 45 st. C. Państwowy Instytut Zdrowia im. Karola III w Madrycie szacuje, że w wyniku wysokich temperatur tylko w weekend zmarło 270 osób.
W ostatnich dniach głośno też było o pożarach przetaczających się przez Europę zachodnią i południową. Co więcej, kolejna fala upałów już zmierza do Włoch. Liczne interwencje miały i mają miejsce m.in. w Portugalii, Hiszpanii, Grecji, Chorwacji i we Francji. Część turystów musiało przerwać długo wyczekiwane urlopy.