Wkrótce wypłaty z bankomatów mogą nas sporo kosztować.
Wkrótce wypłaty z bankomatów mogą nas sporo kosztować. Fot. Wojciech Surdziel / Agencja Gazeta

Pod wpływem lobbystów z organizacji Pracodawcy RP ministerstwo finansów chce wprowadzić opłaty za pobieranie pieniędzy z bankomatów. Największy niezależny operator – Euronet – przekonał resort, że obecne stawki są za niskie. Eksperci krytykują pomysł, przekonując, że ściągnie on na banki krytykę niezadowolonych klientów i wprowadzi chaos w obrocie gotówką.

REKLAMA
Dzisiaj to nasz bank płaci właścicielom bankomatów, byśmy mogli wypłacać z nich pieniądze. Wkrótce jednak ta opłata ma zostać przerzucona na nas. Ministerstwo finansów ugięło się pod naciskiem organizacji Pracodawcy RP, do której należy Euronet – największa sieć niezależnych (nienależących do banku) bankomatów i chce zmienić obowiązujące prawo – informuje "Gazeta Wyborcza".

Jeszcze trzy lata temu operator inkasował od każdej transakcji 3,5 zł, ale organizacje płatnicze obcięły wynagrodzenie mniej więcej o połowę. Wtedy Euronet alarmował, że ta decyzja zabije rozwój sieci bankomatów, i zagroził, że sam zlikwiduje 700 swoich maszyn. Groźby nie spełnił. Od tamtego czasu liczba bankomatów w Polsce wzrosła o blisko 2 tys. CZYTAJ WIĘCEJ

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Jeżeli plany wejdą w życie najbardziej ucierpi na tym wizerunek banków, bo to do nich będą zgłaszać się z pretensjami klienci, którym z konta zniknęło kilka złotych. Tym bardziej, że komunikat o konieczności zapłacenia prowizji będzie się wyświetlał dopiero po włożeniu karty do urządzenia. Przez to klienci będą chodzić od maszyny do maszyny szukając jak najniższej opłaty.
Duże zmiany szykują się też w funkcjonowaniu kart płatniczych. Już niedługo czeka nas rewolucja w płaceniu plastikiem. Sprzedawca będzie mógł odmówić obsłużenia danej karty wedle własnego uznania. A do tego niewykluczone, że przez zmiany w opłatach dla nas, konsumentów, używanie kart płatniczych może stać się nieopłacalne. Wszystko przez kontrowersyjny projekt Senatu – pisaliśmy w naTemat.
Władysław Dróżdż
Rzecznik ministerstwa finansów

Dróżdż wyjaśnił też, że takie rozwiązanie ma służyć klientom, a nie bankom. Wśród państw Unii Europejskiej jesteśmy dziś jednym z krajów o najuboższej sieci bankomatów. Nasz projekt zakłada, że dzięki nowym zapisom bankomaty zaczną powstawać w miejscach nieopłacalnych do tej pory dla operatorów.

TVN24