Mandaryna chwali się sukcesem Fabienne.
Mandaryna chwali się sukcesem Fabienne. Fot. Paweł Wodzyński/East News

Córka Michała Wiśniewskiego i Mandaryny rozpocznie niebawem nowy etap w życiu. Fabienne dostała się na wymarzone studia. 19-latka pójdzie w ślady znanych rodziców?

REKLAMA

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Fabienne Wiśniewska w tym roku skończyła szkołę średnią i zdała maturę
  • Teraz jej mama Marta Wiśniewska podzieliła się z fanami radosną nowiną. Nastolatka dostała się na studia do Akademii Sztuk Pięknych "Tak jak sobie wymarzyłaś" - napisała piosenkarka w relacji na Instagramie
  • Poza sporym dorobkiem muzycznym Michał Wiśniewski może pochwalić się gromadką dzieci. Lider Ich Troje jest bowiem tatą pięciorga pociech. Z drugą żoną Martą Wiśniewską, czyli Mandaryną, ma dwójkę – Xaviera Michała i Fabiennę Martę.

    Córka Wiśniewskiego i Mandaryny dostała się na wymarzony kierunek studiów

    Najstarsza córka byłej gwiazdorskiej pary w tym roku zdawała egzamin dojrzałości. Jej marzeniem było, aby po maturze dostać do Akademii Sztuk Pięknych. Tak też się stało. Sukcesem córki pochwaliła się dumna mama w swoich mediach społecznościowych. Przy okazji pokazała też kilka prac pociechy.

    logo

    Przypomnijmy, że na początku lipca w jednym z wywiadów Michał Wiśniewski wspominał, że Fabienne złożyła papiery do ASP w Warszawie. - Zdała maturę i będzie się starała dostać na ASP. Ma bardzo wyraźnie określone cele i mimo że tańczyła wielokrotnie na mistrzostwach Polski czy Europy, traktuje to jako hobby. Ale oczywiście nie narzucę dziecku, kim ma być - mówił dla Pomponika.

    Fabienne Wiśniewska doświadczyła hejtu w szkole

    Fabienne będzie teraz uczęszczała na wymarzony kierunek, jednak naukę w szkole średniej nie wspomina najlepiej. O swoich przykrych doświadczeniach opowiedziała w wywiadzie dla Jastrząb Post.

    Ujawniła, że doświadczyła przemocy słownej w szkole. Rówieśnicy dokuczali jej między innymi ze względu na słanych rodziców.

    – Ja w poprzedniej szkole borykałam się z hejtem, ale ją zmieniłam i teraz jest super. Na dzień dzisiejszy jest w porządku. W tamtej szkole wszystko nie pasowało ludziom w mojej osobie. Takim najlepszym rozwiązaniem było zmienienie placówki. Bo nie zmienimy 400 osób, które tam są. Lepiej zmienić środowisko i samemu sobie z tym poradzić. Pedagogicznie nie zostało to dobrze rozwiązane w tej szkole, ale teraz jest w porządku – mówiła Wiśniewska. Nastolatka zdradziła, że w trudnych chwilach może liczyć na wsparcie ze strony brata. – Zawsze jak mam jakiś problem to zdecydowanie dzwonię do swojego brata. Jest osobą godną zaufania, to na pewno i też nie będzie mnie oceniał przez pryzmat tego, co robię, czy co się wydarzyło, więc jest pierwszą osobą, do której wykonuje telefon po pomoc. Wydaje mi się, że w drugą stronę to działa podobnie. Więc super – podkreśliła.

    Zobacz także: