Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
W futbolowym świecie od wielu lat mówi się, że najlepszą ligą piłkarską jest Premier League. Rozgrywki najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii to nie tylko wysoki poziom sportowy, ale również wielkie pieniądze. Zarówno pod względem wysokości wypłat dla piłkarzy czy trenerów, kwot płaconych na rynku transferowym, kończąc na pokaźnych sumach wpływów z praw telewizyjnych. Okazuje się, że podobny top jest osiągany w Anglii w kwestii kar finansowych, które czekają nieprzestrzegających zasad klubowych pracowników.
W internecie pojawił się taryfikator pochodzący z Aston Villi. Klub, który nie jest ligowym potentatem, ale można o nim mówić w kategoriach solidnego ligowca, najwyraźniej mocno ceni sobie przestrzeganie zasad. Wystarczy spojrzeć na kwoty, jakie z własnej kieszeni muszą wykładać piłkarze, którzy np. zapomną o urodzinowym cieście w dniu swojego święta.
Internauci szybko podłapali listę, która - według różnych źródeł - do niedawna funkcjonowała, bądź nadal funkcjonuje w angielskim klubie. Steven Gerrard, który jest szkoleniowcem teamu wywodzącego się z Birmingham, najwyraźniej lubi porządek. Podobnie było zresztą na boisku, kiedy Gerrard dowodził drugą linią Liverpoolu, wygrywając m.in. Ligę Mistrzów.
Jednym z tych, którzy muszą przestrzegać zasad, jest Matty Cash. Reprezentant Polski regularnie występuje w drużynie Gerrarda. Polski obrońca poprzez codzienne przestrzeganie taki rygorystycznych zasad, z pewnością podczas zgrupowań Biało-Czerwonych może nieco odetchnąć.
Cash jest piłkarzem drużyny z Birmingham od 2020 roku. Pod koniec ubiegłego sezonu zawodnik został dostrzeżony przez kilka mocniejszych klubów europejskich. Jednym z zainteresowanych sprowadzeniem bocznego obrońcy było Atletico Madryt.
Reprezentant Polski ostatecznie zdecydował się pozostać w Premier League, chcąc dalej budować swoją markę na wyspach, a dodatkowo mogąc liczyć na regularne występy. Piłkarz jest jednym z pewniaków również w kadrze prowadzonej przez Czesława Michniewicza.