We wtorek amerykański Departament Skarbu ogłosił, że nałożył sankcje na Alinę Kabajewą, partnerkę Władimira Putina. Oprócz ex-gimnastyczki karami zostaną obłożeni także inni członkowie rosyjskich elit.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Po wybuchu wojny w Ukrainie UE oraz Kanada nałożyły sankcje na Alinę Kabajewą, deputowaną do Dumy Państwowej Rosji, a prywatnie partnerkę Władimira Putina
Długo zastanawiano się, dlaczego podobnego kroku nie podjęły Stany Zjednoczone
Dopiero we wtorek amerykański Departament Skarbu ogłosił, że Kabajewa także zostanie objęta sankcjami USA
Alina Kabajewa na świecie znana jest nie tylko z osiągnięć sportowych (zdobyła dwa medale olimpijskie: brąz w Sydney w 2000 r. i złoto w Atenach cztery lata później), ale również z nieformalnej relacji z Władimirem Putinem.
O romansie z prezydentem Rosji, media rozpisywały się już w 2008 roku. Spekulowały nawet, że Kabajewa miała wziąć ślub z Putinem i urodzić mu trójkę dzieci: córeczkę i dwóch bliźniaków. Rodzina podobno mieszka w Szwajcarii.
Putin i Kabajewa nigdy oficjalnie nie przyznali, że są parą, ale UE oraz Kanada i tak nałożyły na Rosjankę finansowe sankcje w związku z wojną w Ukrainie. Kobieta miała ukrywać się w swojej posiadłości w Szwajcarii. Obecnie jest szefową największego rosyjskiego holdingu mediowego Narodowej Grupy Medialnej.
Po wybuchu wojny w Ukrainie Kabajewa chwilowo zniknęła z życia publicznego. Jednak już w kwietniu nagrała z młodzieżą patriotyczny spot przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Moskwie, aby upamiętnić zmarłych podczas Wojny Ojczyźnianej.
Potem była widziana na festiwalu jej imienia, który promował nostalgię za ZSRR. Miała przypiętą wstążkę św. Jerzego, która upamiętniała poległych Rosjan w czasie II wojny światowej, ale teraz stała się symbolem poparcia rosyjskiej armii w wojnie w Ukrainie.
Sankcje USA
Od marca zastanawiano się, dlaczego USA tak długo zwlekają z decyzją o nałożeniu na Kabajewą sankcji gospodarczych. W końcu zrobiła to UE oraz Kanada. Dopiero we wtorek (2.08) Departament Skarbu USA poinformował, że kobieta "ma bliskie relacje z Putinem" i trafi na listę osób objętych sankcjami.
Jak wyjaśnił "Wall Street Journal" opóźnienie w sprawie tej decyzji wynikało z tego, że początkowo uznano, że utrudniłoby to wysiłki na rzecz negocjacji pokojowych w Ukrainie.
Nie tylko Kabajewa zostanie objęta sankcjami. Wraz z nią na listę trafi m.in. syn oligarchy Andrieja Guriewa oraz oligarcha działający w przemyśle stalowym – Wiktor Rasznikow.
Sankcje działają – oligarchowie tracą majątki
Wpływ sankcji na rosyjskich oligarchów widać jak na dłoni, kiedy zobaczymy statystyki. Jak donosi portal Meduza, łączna wartość majątku 25 najbogatszych Rosjan zmniejszyła się od początku roku z blisko 383 mld do około 322 mld dolarów. Jest to spadek o około 15 proc. Są to wyliczenia na podstawie rankingu Bloomberg Billionaires Index.
Najbardziej stratny jest Aleksiej Mordaszow. To prezes spółki górniczo-hutniczej Siewierstal. Jego majątek zmniejszył się o ponad 8 mld dolarów i wynosi obecnie 20,6 mld dolarów.
Mniej pieniędzy ma też na przykład założyciel i udziałowiec Volga Group Giennadij Timczenko oraz były właściciel klubu piłkarskiego Chelsea Londyn Roman Abramowicz. Obaj stracili po około 6 mld dolarów.