nt_logo

Młynarska dosadnie podsumowała wywiad Lindy. "Gadka podchmielonego wuja"

Weronika Tomaszewska

06 sierpnia 2022, 14:47 · 4 minuty czytania
Paulina Młynarska w najnowszym poście w mediach społecznościowych odniosła się do ostatniego wywiadu Bogusława Lindy. "Chciał Pan udzielić cool wywiadu, a rzygnąłeś Pan gadką z lat 90., pozbawioną elementarnej wrażliwości i grama pokory" - oceniła dziennikarka.


Młynarska dosadnie podsumowała wywiad Lindy. "Gadka podchmielonego wuja"

Weronika Tomaszewska
06 sierpnia 2022, 14:47 • 1 minuta czytania
Paulina Młynarska w najnowszym poście w mediach społecznościowych odniosła się do ostatniego wywiadu Bogusława Lindy. "Chciał Pan udzielić cool wywiadu, a rzygnąłeś Pan gadką z lat 90., pozbawioną elementarnej wrażliwości i grama pokory" - oceniła dziennikarka.
Paulina Młynarska ostro o wypowiedziach Bogusława Lindy. fot Artur Zawadzki/REPORTER
  • Bogusław Linda udzielił ostatnio wywiadu wrocławskiemu radiu RAM. 70-letni artysta odniósł się m.in. do "kobiecych ruchów" w kinie i poprawności politycznej
  • Jego wypowiedzi odbiły się szerokim echem. Paulina Młynarska w najnowszej publikacji wypunktowała absurdalne słowa gwiazdora. "Koszmarne rozczarowanie" - podsumowała

Pod koniec lipca, w trakcie tegorocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty zaprezentowano różne aspekty twórczości Agnieszki Holland w ramach pierwszej w Polsce tak szerokiej retrospektywy dokonań autorki. W programie znalazło się 18 tytułów ukazujących poszczególne etapy jej pracy twórczej – od wczesnych filmów z lat 70. po najnowsze dzieła.

Wśród nich znalazły się filmy "Gorączka" i "Kobieta samotna", w których grał Bogusław Linda. Przy tej okazji aktor został zaproszony do rozmowy przez wrocławskie Radio RAM.

Młynarska o wywiadzie Lindy. Aktor na wstępie ocenił wygląd kobiet

Do tego wywiadu nawiązała w swojej najnowszej publikacji Paulina Młynarska. "Szanowny Panie Bogusławie Lindo! Pozwolę sobie, w krótkich, żołnierskich słowach wyjaśnić, dlaczego jest taka afera o Pana wypowiedzi" - napisała na wstępie.

I zacytowała jedną z pierwszych odpowiedzi aktora: "Kocham Wrocław... To miasto ma najpiękniejsze kobiety, zawsze tak było. Tu jest taka mieszanka ras; zresztą sama pani wie, że jesteście superlaskami w tym mieście. Przepraszam bardzo, bo temat lasek zdominował moją odpowiedź i zapomniałem, o czym miałem mówić".

Młynarska przyznała, że brzmi to jak "gadka podchmielonego wuja na rodzinnej imprezie". "Tego samego, co to za 'cycusia złapie' i skomentuje tyłeczek. Nie cierpimy tego. Kobiety z Wrocławia, Warszawy, Paryża, Honolulu oraz Wygwizdowa dolnego od kilku pokoleń starają się takim jak Pan wyjaśnić, że nasze istnienie nie ogranicza się do tego jak wyglądamy, a to czy Pan, albo inny dziad lubieżny, uważa nas za atrakcyjne nie ma dla nas znaczenia. Nie jest pan żadnym jurorem naszej urody, a nasza uroda nie jest najważniejsza w tym co sobą reprezentujemy" - wyjaśniła w imieniu kobiet.

Linda uważa kobiece ruchy we współczesnym kinie za totalną głupotę. Młynarska komentuje

Dziennikarka Xenia Plentova, która rozmawiała z Lindą, postanowiła poruszyć z nim także temat kobiecych ruchów kinematografii. Dopytała o to, czy sądzi, że mają one realny wpływ na nowości, które powstają.

– Absolutnie tak, choć niekoniecznie sądzę, że to dobrze. Uważam, że to jest totalna głupota – stwierdził. – Jeżeli mówimy o wolności, to wolność polega na tym, że nie musimy wymuszać, żeby jakaś kobieta musiała być. Jak będzie dobra tak jak Agnieszka (red. Holland), to super. Ale jak jest słaba, to dlaczego ją tam wpychać? Tylko dlatego, że jest poprawność polityczna? - dodał.

Do tych słów Lindy nawiązała w swoim poście Młynarska. "Za jednym zamachem daje Pan wyraz kompletnego braku zrozumienia, a ja bym powiedziała, że pogardy, dla ruchów równościowych zarówno dotyczących kobiet jak i osób czarnych. By the way, dobre reżyserki nie trafiały na te listy równie często jak kiepscy reżyserzy" - podkreśliła.

"Jest Pan białym facetem, więc pewnie Pan nie zauważył, ale do czasu wywalczenia i okupionego wielkim kosztem, wprowadzenia parytetów - czy to w filmie, czy medycynie, albo polityce, goście wyglądający i zachowujący się jak Pan stanowili 99% dopuszczanych do pracy w prestiżowych zawodach i na wysokich stanowiskach. O nagrodach nie wspominając" - zwróciła uwagę autorka.

"Przypomnę, że Maria Skłodowska Curie nie mogła osobiście odebrać Nobla, bo Akademia nie wpuszczała kobiet w swoje progi. Przeszliśmy kawał drogi od tamtej pory, ale Pan nie rozumie" - dodała.

Gdy Maria Skłodowska, obrzucana błotem i hejtowana przez prasę (tak było) jednak cieszyła się Noblem, osoby czarnoskóre nie mogły o nim nawet pomarzyć. Segregacja rasowa odcięła je od perspektyw i dostępu do edukacji. Rasizm, którego powidoki (sic!) unoszą się nad Pana wypowiedzią okraszoną pogardliwym słowem 'murzyn', do dziś widoczny jest gołym okiem, wszędzie, także w świecie filmu. I krzywdzi, rani, niszczy życia. Trzeba mieć naprawdę potężną 'ślepą plamkę' i kompletny bark refleksji na temat własnego przywileju, by będąc białym facetem pier***lić takie rzeczy. A ch*j tam, piszę Pana językiem, bo po cichu liczę na to, że się jednak dogadamy.Paulina Młynarska

Młynarska ostro podsumowała słowa Lindy o "dojrzewaniu" facetów

Potem Linda mówił też o "dojrzewaniu" mężczyzn. - W życiu wszystko zostaje. Tak jak moje polowania, moje żeglowanie, moje nurkowanie, moje skoki spadochronowe, moje górskie wycieczki, tak granie w różnych filmach. Facet się robi facetem nie w wieku 20 lat, nie w wieku 30. Facet się staje facetem dopiero po czterdziestce. Wy, kobiety, jesteście dużo wcześniej dojrzałe, a faceci są dziećmi do 40. roku życia, podejrzewam. Bo muszą nabrać doświadczenia. Muszą się obić, muszą stracić parę zębów, mieć parę złamanych kości - powiedział.

Obok tego stwierdzenia Młynarska także nie przeszła obojętnie. "No tu to mam ochotę się wydrzeć! Wiesz Pan dlaczego faceci późno dojrzewają??? Między innymi dlatego, że patriarchalne społeczeństwo zarządzane przez takich jak Pan, zwala na kobiety opiekuńcze funkcje wobec słabszych - dzieci i seniorów! Bo ktoś tu, Q**wa, musi być dorosły, kiedy Piotruś Pan poluje, nurkuje, żegluje, skacze ze spadochronem, chla, jara, zajmuje się sobą i ru**a gdzie popadnie" - napisała dosadnie.

Na koniec nawiązała do tego stwierdzenia celebryty: "Jeżeli nie jesteśmy szowinistami, to po co jest podział na kobiety i mężczyzn? Uważam k**a, że niczym się nie różnimy, więc po ch**a ten podział. Ja nawet uważam, że jesteście dużo lepsze, fajniejsze niż faceci, ale o tym nie mówię głośno, więc mówię, że jesteśmy na równi".

"To znaczy, że nie zna Pan po prostu historii. I nie ma Pan pojęcia o tym jak nadal wygląda skala nierówności między płciami. To, muszę przyznać, mnie zawsze totalnie szokuje. Inteligent, człowiek kultury, a nie wie co się na świecie dzieje. Ojciec córki do tego. Uczy studentów i studentki. Masakra jakaś. Chciał Pan udzielić cool wywiadu, a rzygnąłeś Pan gadką z lat 90 tych, pozbawioną elementarnej wrażliwości i grama pokory. Tego najbardziej brakuje białym facetom, przekonanym o tym, że nie ma problemu. Koszmarne rozczarowanie" - podsumowała dziennikarka.