Wiele wskazuje na to, że Sebastian Fabijański pozbył się symbolicznej pamiątki po Maffashion. Aktor został ostatnio przyłapany przez paparazzi pod lombardem. Jeden z tabloidów ustalił, że zostawił tam pierścionek.
Jak donosi "Fakt", Sebastian Fabijański w miniony wtorek (9 sierpnia) pojawił się przed jednym z warszawskich lombardów, który specjalizuje się w skupie i sprzedaży luksusowych towarów. Dziennik opisuje, że aktor przez dłuższą chwilę zastanawiał się, co ma zrobić.
Ostatecznie wszedł do środka. Gazeta podaje, że "pozbył się tam pierścionka zaręczynowego, który wcześniej wręczył Maffashion".
"Jeśli jednak ktoś myśli, że Fabijańskiemu zabrakło pieniędzy, jest w błędzie. Aktor po prostu nie lubi gromadzić pamiątek po swych byłych i po rozstaniu woli się ich pozbyć. W końcu — co z oczu, to z serca. Do tego pierścionek, choć z pewnością piękny i wartościowy, raczej aktorowi się nie przyda. Obdarowanie nim kiedyś innej kobiety byłoby przecież wielkim nietaktem" - czytamy w "Fakcie".
Przypomnijmy, że aktor i blogerka długo kryli się ze swoim uczuciem. Dopiero w styczniu 2020 roku potwierdzili, że są razem. Kilka miesięcy później okazało się, że modowa influencerka jest w ciąży.
Wielu fanów zastanawiało się, czy para planuje zaręczyny i ślub. Sami zainteresowani jednak niechętnie opowiadali w mediach o swoim związku. Maff dopiero w lipcu 2021 roku wspomniała, że jest zaręczona.
W lipcu tego roku Kuczyńska potwierdziła, że nie jest już z Fabijańskim. - Rozstałam się z Sebastianem około trzech tygodnie temu - mówiła w relacji na Instagramie. - Mogę tylko dodać, że nie dystansowałam się od nikogo z dzieckiem, wręcz to był moment, w którym potrzebowałam, żeby ktoś był - wyjaśniła odnosząc się do medialnych pogłosek.
W tle rozstania była głośna afera z transseksualną celebrytką Rafalalą. Aktor przyznał później w wywiadzie, że spotkał się z nią, gdy był pod wpływem narkotyków i niewiele z tego pamięta. Zdradził, że przez długi czas był przerażony wizją wycieku sekstaśmy ze swoim udziałem.
Ostatecznie zaprzeczył, że doszło wówczas do "czegoś więcej", ale wyznał, że przy innych okazjach nie był fair w stosunku do Kuczyńskiej. – Na pewno miałem bardzo różne myśli, emocje i pomysły. No, nie byłem fair wobec Julki. Bardzo jest to dla mnie trudne i haniebne wręcz, że nie byłem fair. Bardzo jest mi z tego powodu przykro i wstyd – powiedział. Sprawa okazała się jednak jeszcze bardziej zawiła, gdy Rafalala ujawniła, że Maffashion też nie była w porządku w stosunku do partnera. Blogerka kilka miesięcy temu miała wdać się w romans. W sieci zabrała głos także partnerka domniemanego kochanka Kuczyńskiej.