nt_logo

Rotnicka odpowiedziała na żądania Pawłowicz. Padło słowo "przepraszam", ale nie tylko

Adam Nowiński

10 sierpnia 2022, 14:25 · 2 minuty czytania
Spór między Krystyną Pawłowicz a Jadwigą Rotnicką doczekał się kontynuacji. Senator odpowiedziała na żądania sędzi TK, ale nie tak, jak ta sobie tego życzyła.


Rotnicka odpowiedziała na żądania Pawłowicz. Padło słowo "przepraszam", ale nie tylko

Adam Nowiński
10 sierpnia 2022, 14:25 • 1 minuta czytania
Spór między Krystyną Pawłowicz a Jadwigą Rotnicką doczekał się kontynuacji. Senator odpowiedziała na żądania sędzi TK, ale nie tak, jak ta sobie tego życzyła.
Jadwiga Rotnicka odpisała Krystynie Pawłowicz. Fot. Andrzej Iwanczuk/REPORTER
  • Jadwiga Rotnicka opublikowała na Twitterze wpis, w którym zasugerowała, że szereg posłów i posłanek PiS to "członkowie i agenci SB". Pada w nim nazwisko Pawłowicz
  • Sędzia TK zażądała na Twitterze usunięcia posta i przeprosin
  • W odpowiedzi zobaczyła słowo "przepraszam", ale nie tego chyba oczekiwała

"PiS tworzą członkowie PZPR i agencji SB. Pawłowicz, Piotrowicz, Czabański, Zybertowicz, Jasiński, Karski, Krzyże, Kujda, Przyłębski, Pietrzak. To zbieranina komunistów!" – napisała (pisownia oryginalna – red.) we wtorek na Twitterze senator Jadwiga Rotnicka.

Na reakcję ze strony niektórych z wymienionych polityków nie musiała długo czekać. Jej post skomentowała Krystyna Pawłowicz. Zażądała dowodu na potwierdzenie tezy, że była "członkinią PZPR i agentką SB".

"W trybie przedsądowym oczekuję od pani usunięcia twittu, w którym pomawia mnie pani o członkostwo w PZPR i agencji SB oraz przeproszenia mnie na TT za podanie tej nieprawdziwej informacji o mnie i utrzymanie tych przeprosin przez 24 godziny" – taki post pojawił się późnym wieczorem na Twitterze Pawłowicz.

W przeciwnym razie Pawłowicz we wpisie z wtorkowego wieczoru zagroziła, że przekaże sprawę do sądu.

Senator mówi "przepraszam"

Odpowiedź senator przyszła przed godziną 14:00. Jadwiga Rotnicka wpis usunęła, ale jej przeprosiny nie wyglądają chyba tak, jakby sobie życzyła tego Krystyna Pawłowicz.

"Szanowna Pani, wśród prominentnych działaczy PiS - jak podają media - jest tylu byłych członków PZPR, że można z nich utworzyć osobną frakcję. Jeżeli umieszczone przeze mnie nazwisko Pawłowicz odnosi Pani do siebie i czuje się urażona, to PRZEPRASZAM" – napisała senator.

Ale na tym się nie skończyło. Rotnicka do przeprosin dorzuciła łyżkę dziegciu i postawiła na małą uszczypliwość pod adresem Pawłowicz.

"'Gratuluję' Pani jako wyznaczonej przez prezesa, sędzi Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, oceny sądów jako 'zbuntowanych'. Na niejednym korytarzu takiego sądu z pewnością znalazłaby się praca odpowiadająca powszechnie znanej Pani kulturze osobistej" – dodała senator.