Małgorzata Kożuchowska wyleciała na wakacje, jednak nie obyło się bez przygód. W najnowszej publikacji na Instagramie opisała, jak linie lotnicze zagubiły jej walizkę. Aktorka zastosowała trik, dzięki któremu miała udany wyjazd nawet bez bagażu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Małgorzata Kożuchowska zaczęła prężnie działać na Instagramie
Artystka podzieliła się ostatnio z fanami swoją historią z wakacji
Okazało się, że jej bagaż nie dotarł razem z nią w miejsce urlopu. Jak sobie poradziła z tą sytuacją?
Kożuchowska na wakacjach. "Zapodziali mi walizkę"
Małgorzata Kożuchowska ostatnio polubiła się bardziej z Instagramem. Gwiazda coraz częściej pokazuje tam urywki ze swojej codzienności. Niekiedy dostarcza internautom inspiracji modowych i tych związanych ze stylem życia.
Na profilu aktorki pojawiła się właśnie nowa fotografia w pięknej, plażowej scenerii. Kożuchowska zapozowała do niej w plażowym szlafroku, z modnym kapeluszem na głowie. W opisie wspomniała, co przytrafiło jej się podczas lotu na wakacje.
"W drodze na wakacje samolotem z przesiadką gdzieś zapodziali mi walizkę. W dzisiejszych czasach - klasyk. Do bagażu podręcznego zapakowałam zapobiegliwie kilka niezbędnych rzeczy, na wszelki wypadek" - czytamy pod zdjęciem gwiazdy.
To zdarzenie skłoniło ją do refleksji. "I co? I właściwie okazało się, że do szczęścia nie potrzeba mi wiele: bikini, klapki, szlafrok, dwie sukienki, bielizna, przybory toaletowe (podstawowe) filtry i kapelusz... Następnym razem przy pakowaniu na wakacje wezmę to pod uwagę" - dodała.
W sekcji komentarzy fani dzielili się też własnymi doświadczeniami. "Jesteśmy z rodzinką właśnie w Stanach, spakowałam cztery osoby na dwa tygodnie w dwie walizki. Z roku na rok staje się lepszą pakowaczką. Jeszcze kilka wyjazdów i spakuje całą czwórkę w jedną" - napisała jedna z internautek.
"O kurcze nigdy bym nie pomyślała, aby spakować coś z ubrań do podręcznego. Nieźle bym się zdziwiła, jakbym została w tym co mam na sobie. Masakra... teraz też będę brać to pod uwagę. Dziękuję p. Małgosiu", "Jakbym miała taki szlafroczek, to już nawet wszystko inne mogłoby mi zginąć" - pisali inni.
Julia Wieniawa jest wściekła na znane linie lotnicze. "Ile razy można zgubić bagaż?"
Podobna sytuacja spotkała ostatnio Julię Wieniawę. Gwiazda nie ukrywa, że często podróżuje, a relacje ze swoich wyjazdów zamieszcza w mediach społecznościowych. Jednak pewnego razu zamiast ujęć z pięknymi widokami, opowiedziała fanom, co ją mocno zdenerwowało na lotnisku po powrocie do Polski.
Okazało się, że jej walizka nie dotarła. Swoje niezadowolenie celebrytka przekazała w instagramowej relacji. "Trzeci raz (w tym miesiącu) zgubili moją walizkę" - wyznała i oznaczyła linię KLM. "O co chodzi ostatnio z tymi lotami?!" - dodała.
"Zaznaczam, że miałam ze sobą tylko bagaż podręczny, który mi zabrano w samolocie, mówiąc, że 'nie ma już miejsc' - po czym walizka nie doleciała i nawet nie da się jej znaleźć w systemie. Super" - podsumowała z przekąsem.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.