nt_logo

Przerażające nagrania eksplozji w centrum handlowym w Armenii. Są ofiary śmiertelne

Dorota Kuźnik

14 sierpnia 2022, 18:33 · 1 minuta czytania
W niedzielę po południu w stolicy Armenii, Erywaniu w jednym z centrów handlowych doszło do eksplozji i pożaru. Prawdopodobnie zaprószono ogień w miejscu składowania fajerwerków. W wyniku eksplozji zginęła jedna osoba, a 20 osób jest rannych. W sieci pojawiły się nagrania, na których widać skalę tragedii i moment wybuchu.


Przerażające nagrania eksplozji w centrum handlowym w Armenii. Są ofiary śmiertelne

Dorota Kuźnik
14 sierpnia 2022, 18:33 • 1 minuta czytania
W niedzielę po południu w stolicy Armenii, Erywaniu w jednym z centrów handlowych doszło do eksplozji i pożaru. Prawdopodobnie zaprószono ogień w miejscu składowania fajerwerków. W wyniku eksplozji zginęła jedna osoba, a 20 osób jest rannych. W sieci pojawiły się nagrania, na których widać skalę tragedii i moment wybuchu.
W stolicy Armenii, Erywaniu, doszło do eksplozji i pożaru, prawdopodobnie w miejscu składowania fajerwerków. Fot. KAREN MINASYAN / AFP / East News
  • Do wybuchu miało dojść w miejscu składowania Fajerwerków, na terenie centrum handlowego w stolicy kraju, Erywaniu
  • Media publikują przerażające nagrania, na których widać przerażające skutki wybuchu
  • Wybuch miał miejsce w niedzielę, około południa, około dwóch kilometry od centrum miasta

Jak informują lokalne media, wybuch miał miejsce w centrum handlowym Surmalu, w Erywaniu. Po eksplozji doszło do pożaru i kolejnych wybuchów.

Jak poinformowało armeńskie ministerstwo spraw wewnętrznych, zginęła co najmniej jedna osoba, ale nie wiadomo, czy ktoś jeszcze nie utknął pod gruzami budynku. Bilans rannych na ten moment to 20 osób. Na miejscu pracuje straż pożarna i pogotowie oraz oddział wsparcia psychologicznego.

Przyczyny wybuchu nie są na razie znane, ale jak informuje telewizja Al Jazeera, która powołuje się na lokalną dziennikarkę, Marię Titizian, wybuch miał mieć miejsce w rejonie składowiska fajerwerków.

"Według ministerstwa (...), pożary rozpoczęły się tam, gdzie sprzedawane są fajerwerki, dlatego uważają, że to była przyczyna wybuchów, ale w tym momencie nie można tego potwierdzić" – powiedziała Titizian.

Jak dodała, po południu rynek jest bardzo ruchliwy i dlatego w tej chwili trudno jest oszacować dokładną liczbę ofiar.

"Ratownicy pracują, aby wyciągnąć ludzi z gruzów" – powiedział agencji prasowej Associated Press Levon Sardaryan, rzecznik burmistrza Erewania.