
Plan oszczędności przedstawiony przez władze Warszawy przewiduje, że w przyszłym roku metro nie będzie jeździć nocą, a autobusy i tramwaje kursować będą rzadziej poza godzinami szczytu i w weekendy – donosi "Gazeta Stołeczna".
Dyrektor ZTM Leszek Ruta zdradził "Gazecie", jak te oszczędności mogą się odbić na pasażerach. W planie jest likwidacja nocnych kursów metra, cięcia w rozkładach jazdy tramwajów i autobusów poza godzinami szczytu i w dni wolne. – Metro nocą mogłoby kursować tylko na specjalne okazje – stwierdził. CZYTAJ WIĘCEJ
To nie koniec niespodzianek. Okazuje się też, że od kwietnia 2013 roku możliwe jest wycofanie wspólnego biletu na kolej w całej aglomeracji. Dyrektor ZTM nie wyklucza także skracania tras linii autobusowych i tramwajowych.
Na osłodę od wczoraj pasażerowie mogą znaleźć w autobusach broszurkę "Półmetek II kadencji". Pani prezydent zachęca w niej, by jeździć samochodami. CZYTAJ WIĘCEJ
Warto także wspomnieć, że z początkiem 2013 roku większość dużych polskich miast chce dokonać "skoku" na kasę pasażerów. Bilety nie zdrożeją o 10 czy 20 groszy. W Warszawie bilet normalny od Nowego Roku będzie kosztował 4,40 zł, czyli aż 80 gr więcej niż dotąd. Podobnie będzie w Krakowie.

