Pierwsza porażka lidera PKO Ekstraklasy. Cudowne gole pogrążyły Wisłę w Łodzi
Krzysztof Gaweł
27 sierpnia 2022, 23:51·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 27 sierpnia 2022, 23:51
Wisła Płock, lider PKO Ekstraklasy, doznała pierwszej w tym sezonie porażki. Nafciarze w Łodzi przegrali z Widzewem 1:2 (0:1), a beniaminek strzelił dwa przepiękne gole. Trzy punkty zgarnęli piłkarze Korony Kielce, Miedzi Legnica oraz Pogoni Szczecin, rywalizacja w lidze robi się coraz ciekawsza.
Reklama.
Reklama.
Widzew Łódź jako pierwszy w tym sezonie zespół pokonał lidera, Wisłę Płock
W Legnicy pierwszy raz po triumf w rozgrywkach sięgnęła ekipa Miedzi
Komplet punktów także dla ekip Pogoni Szczecin oraz Korony Kielce
Piłkarze Wisły Płock w 7. kolejce PKO Ekstraklasy po raz pierwszy zeszli z murawy pokonani. Nafciarze wybrali się do Łodzi, gdzie Widzew postanowił nie tylko zatrzymać lidera, ale też dokonać tego w wielkim stylu. Już w 5. minucie meczu Karol Danielak cudownym uderzeniem z dystansu dał prowadzenie łodzianom. Wisła próbowała wyrównać, ale do przerwy nie potrafiła zaskoczyć Henricha Ravasa. A zespół Janusza Niedźwiedzia miał plan.
Na 2:0 po zmianie stron podwyższył niezawodny Bartłomiej Pawłowski, a zrobił to równie efektownie, jak na początku meczu. Karol Danielak podał mu piłkę na prawo w 54. minucie, a lider Widzewa huknął jak z armaty i zaskoczył kompletnie Batłomieja Gradeckiego. Płocczanie długo nie mieli sposobu na defensywę rywali, dopiero w doliczonym czasie gry Davo wykorzystał rzut karny. Na wyrównanie zabrakło już czasu.
Łodzianie dzięki wygranej wskoczyli na szóste miejsce w ligowej tabeli. Nafciarze nadal są liderem, ale mają już tylko dwa punkty zapasu nad Legią Warszawa.
W Radomiu smutek, bo serii trzech wygranych meczów przyszła porażka. Piłkarzy Mariusza Lewandowskiego wypunktowała kielecka Korona, która po raz trzeci w sezonie zgarnęła pełną pulę. Tym razem zapewnili ją Bartosz Śpiączka i Dawid Blanik, a złocisto-krwiści wskoczyli na siódme miejsce w ligowej stawce. Tymczasem Radomiak plasuje się na pozycji czwartej i wciąż ma miejsce w czołówce rozgrywek.
Radomiak Radom - Korona Kielce 0:2 (0:1)
Bramki: Bartosz Śpiączka (35), Dawid Blanik (83)
W Legnicy wreszcie zaskoczyła pozytywnie Miedź, która wygrała po raz pierwszy w sezonie. Gospodarze prowadzili niemal od początku gry, gdy gola strzelił Meksykanin Santiago Neveda. Po przerwie błyskawicznie podwyższył ten, od którego w drużynie ma zależeć bardzo dużo, czyli Luciano Narsingh. I choć niemal natychmiast odpowiedział mu bramką Maciej Gajos, Lechia Gdańskpo raz kolejny zawiodła. Jest dopiero 17., Miedź z kolei już 16.
Miedź Legnica - Lechia Gdańsk 2:1 (1:0)
Bramki: Santiago Naveda (5), Luciano Narsingh (46) - Maciej Gajos (47)
Efektownie z Miedziowymi z Lubina rozprawiła się ekipa Portowców, która triumfowała po golach Damiana Dąbrowskiego, Kamila Grosickiego oraz Pontusa Almqvista. Trzy razy wyła portowa syrena w Szczecinie, a piłkarze gospodarzy zagrali naprawdę znakomite zawody. I nie widać po nich zadyszki spowodowanej grą w pucharach. Pogoń w tabeli zajmuje obecnie miejsce trzecie i jest trzy "oczka" za liderem, Zagłębie jest 12.