Pierwsza porażka lidera PKO Ekstraklasy. Cudowne gole Widzewa pogrążyły Wisłę Płock
Pierwsza porażka lidera PKO Ekstraklasy. Cudowne gole Widzewa pogrążyły Wisłę Płock Fot. Widzew Łódź

Wisła Płock, lider PKO Ekstraklasy, doznała pierwszej w tym sezonie porażki. Nafciarze w Łodzi przegrali z Widzewem 1:2 (0:1), a beniaminek strzelił dwa przepiękne gole. Trzy punkty zgarnęli piłkarze Korony Kielce, Miedzi Legnica oraz Pogoni Szczecin, rywalizacja w lidze robi się coraz ciekawsza.

REKLAMA
  • Widzew Łódź jako pierwszy w tym sezonie zespół pokonał lidera, Wisłę Płock
  • W Legnicy pierwszy raz po triumf w rozgrywkach sięgnęła ekipa Miedzi
  • Komplet punktów także dla ekip Pogoni Szczecin oraz Korony Kielce
  • Piłkarze Wisły Płock w 7. kolejce PKO Ekstraklasy po raz pierwszy zeszli z murawy pokonani. Nafciarze wybrali się do Łodzi, gdzie Widzew postanowił nie tylko zatrzymać lidera, ale też dokonać tego w wielkim stylu. Już w 5. minucie meczu Karol Danielak cudownym uderzeniem z dystansu dał prowadzenie łodzianom. Wisła próbowała wyrównać, ale do przerwy nie potrafiła zaskoczyć Henricha Ravasa. A zespół Janusza Niedźwiedzia miał plan.

    Na 2:0 po zmianie stron podwyższył niezawodny Bartłomiej Pawłowski, a zrobił to równie efektownie, jak na początku meczu. Karol Danielak podał mu piłkę na prawo w 54. minucie, a lider Widzewa huknął jak z armaty i zaskoczył kompletnie Batłomieja Gradeckiego. Płocczanie długo nie mieli sposobu na defensywę rywali, dopiero w doliczonym czasie gry Davo wykorzystał rzut karny. Na wyrównanie zabrakło już czasu.

    Łodzianie dzięki wygranej wskoczyli na szóste miejsce w ligowej tabeli. Nafciarze nadal są liderem, ale mają już tylko dwa punkty zapasu nad Legią Warszawa.

    Widzew Łódź - Wisła Płock 2:1 (1:0) Bramki: Karol Danielak (5), Bartłomiej Pawłowski (54) - Davo (90-karny)

    W Radomiu smutek, bo serii trzech wygranych meczów przyszła porażka. Piłkarzy Mariusza Lewandowskiego wypunktowała kielecka Korona, która po raz trzeci w sezonie zgarnęła pełną pulę. Tym razem zapewnili ją Bartosz Śpiączka i Dawid Blanik, a złocisto-krwiści wskoczyli na siódme miejsce w ligowej stawce. Tymczasem Radomiak plasuje się na pozycji czwartej i wciąż ma miejsce w czołówce rozgrywek.

    Radomiak Radom - Korona Kielce 0:2 (0:1) Bramki: Bartosz Śpiączka (35), Dawid Blanik (83)

    W Legnicy wreszcie zaskoczyła pozytywnie Miedź, która wygrała po raz pierwszy w sezonie. Gospodarze prowadzili niemal od początku gry, gdy gola strzelił Meksykanin Santiago Neveda. Po przerwie błyskawicznie podwyższył ten, od którego w drużynie ma zależeć bardzo dużo, czyli Luciano Narsingh. I choć niemal natychmiast odpowiedział mu bramką Maciej Gajos, Lechia Gdańsk po raz kolejny zawiodła. Jest dopiero 17., Miedź z kolei już 16.

    Miedź Legnica - Lechia Gdańsk 2:1 (1:0) Bramki: Santiago Naveda (5), Luciano Narsingh (46) - Maciej Gajos (47)

    Efektownie z Miedziowymi z Lubina rozprawiła się ekipa Portowców, która triumfowała po golach Damiana Dąbrowskiego, Kamila Grosickiego oraz Pontusa Almqvista. Trzy razy wyła portowa syrena w Szczecinie, a piłkarze gospodarzy zagrali naprawdę znakomite zawody. I nie widać po nich zadyszki spowodowanej grą w pucharach. Pogoń w tabeli zajmuje obecnie miejsce trzecie i jest trzy "oczka" za liderem, Zagłębie jest 12.

    Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin 3:0 (1:0) Bramki: Damian Dąbrowski (26), Kamil Grosicki (62), Pontus Almqvist (64)