Hakiel
Hakiel zadowolony u boku tajemniczej blondynki. Fot. Kamil Piklikiewicz/East News
Reklama.
  • Marcin Hakiel po rozstaniu z Katarzyną Cichopek korzysta z życia singla
  • Ostatnio opublikował na Instagramie kolejne zdjęcie z tajemniczą blondynką. Opisem podsycił domysły
  • Marcin Hakiel jest od kilku miesięcy na ustach fanów polskiego show-biznesu. Wszystko przez głośny rozwód z Katarzyną Cichopek. Aktorka i choreograf w marcu zaskoczyli wszystkich oświadczeniem o swoim rozstaniu. Ostatecznie udało im się dogadać w sprawie opieki nad dziećmi i podziału majątku. 25 sierpnia formalnie zakończyło się ich małżeństwo.

    Jak zauważyli internauci, na zdjęciach w mediach społecznościowych tancerza zaczęła pojawiać się tajemnicza kobieta, której tożsamości sam zainteresowany nie zdecydował się jeszcze zdradzić. Po raz pierwszy dostrzegli ją w poście z ujęciami z wycieczki do parku linowego.

    Marcin Hakiel pokazał zdjęcie z tajemniczą blondynką

    Hakiel robi się coraz odważniejszy w publikacjach ze wspomnianą kobietą. Tym razem pochwalił się kadrem ze wspólnego spaceru. Blondwłosa schowała się za plecami tancerza, obejmując jego ramię.

    Co prawda tancerz nie zdradził nic, co mogłoby wskazywać na fakt, iż jest ona jego nową sympatią, jednak postanowił nieco podsycić ciekawość fanów, dopisując do zdjęcia: "Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu".

    logo

    Hakiel mówił o kolejnym dziecku. Jest gotowy na poszukiwania nowej miłości?

    Wspomnijmy, że kilka tygodni temu choreograf wziął udział w relacji na żywo z serwisem Plejada. Podczas rozmowy został dopytany o to, czy zamknął w pełni etap związany z życiem u boku Cichopek i czy czuje się już na siłach, aby wkroczyć w nową relację.

    – Często o tym na terapii rozmawiam. Aktualnie byłoby to trudne. Gdzieś tam jest taka pusta przestrzeń dla mnie w tej sferze i myślę, że przez jakiś czas tak zostanie, to jest za świeże – zdradził.

    Tancerz nadmienił sam, że w ostatnich tygodniach odbiera setki wiadomości od kobiet mocno zainteresowanych spotkaniem się z nim na przysłowiową kawę. Podkreślił jednak, że na ostatniej randce był 17 lat temu. Dotychczas nie zdecydował się na założenie konta Tindera (aplikacja randkowa) i chyba się na to nie zanosi.

    – Ja już się boję Instagrama. Kumple opowiadali mi, co dzieje się na Tinderze. To nie mój level – roześmiał się. Co ciekawe, Hakiel choć przyznał, że nie jest gotowy na nową miłość, to poruszył kwestię powiększenia rodziny w przyszłości.

    – Ostatnio widziałem się z kumplem, jemu urodziła się córeczka, mówię: "no kurczę, fajne takie małe dziecko, nie powiem". Aż tak stary nie jestem, żeby kiedyś nie móc pomyśleć – dodał. Podkreślił, że bardzo lubi dzieci i nie wyklucza, że kiedyś chciałby kolejne. – Za pięć lat może już dam radę – rzucił.

    Czytaj także: