Alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa (RCB) kojarzy nam się raczej z ostrzeżeniami przed złą pogodą. Tym razem jednak system ostrzega Polaków przed... rosyjską propagandą, a w tle są reparacje wojenne od Niemiec.
"Rosyjski aparat propagandowy, poprzez kontrolowane przez siebie "media", chce zdyskredytować stanowisko Polski w sprawie reparacji wojennych od Niemiec. Informacja jest bronią, a Ty jej celem" – brzmi wpis RCB na ten temat na Twitterze, które do tej pory głównie ostrzegało Polaków przed m.in. skutkami burz.
Jak czytamy na grafice dołączonej do wpisu, "rosyjski aparat propagandowy chce zdyskredytować stanowisko Polski w sprawie reparacji wojennych od Niemiec". Rosja tworzy dezinformację w kontrolowanych przez Kreml mediach.
Podano też przykłady dezinformacyjnych wiadomości, które mogą przeczytać Polacy:
Przypomnijmy, co ogłosił prezes PiS w kwestii reparacji. – Chodzi o to, by w długim i trudnym procesie uzyskać odszkodowania za to wszystko, co Niemcy uczyniły Polsce w latach 1939-1945. Taki jest nasz cel – mówił na początku września na Zamku Królewskim Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS przekazał też, o jaką kwotę ma chodzić. – To suma bardzo poważna: 6 bilionów 200 miliardów złotych. Suma dla gospodarki niemieckiej do dźwignięcia – uznał polityk.
Do Sejmu wpłynęły w związku z tym trzy projekty uchwały w tej sprawie. Komisja spraw zagranicznych przyjęła jednak za podstawę projekt PiS. W toku prac zgłoszono również poprawkę, która stwierdza, że Polska nie dostała rekompensaty za straty spowodowane przez ZSRR.
We wtorek izba niższa polskiego parlamentu przyjęła ową uchwałę, w której wezwano rząd Niemiec do "przyjęcia odpowiedzialności politycznej, historycznej, prawnej oraz finansowej za wszystkie skutki spowodowane w wyniku rozpętania II wojny światowej". Pojawił się w niej wątek wspomnianej Rosji.
Jak już wspomnieliśmy RCB zwykle wysyła alerty pogodowe. Często, po czasie. Alerty dotyczące propagandy są rzadkością, dlatego ich pojawienie się jest niemałym ewenementem.