Cały czas trwają uroczystości pogrzebowe Elżbiety II. Zakończyła się już msza święta w Opactwie Westminsterskim. To tam odbyła się główna ceremonia pogrzebowa dla Elżbiety II prowadzona przez dziekana Westminsteru Davida Hoyle'a, w której znalazły się odczyty i modlitwy przywódców politycznych i religijnych, w tym nowej premier Wielkiej Brytanii Liz Truss.
Tam też doszło do przejmującego momentu. Wśród kwiatów na trumnie znalazła się bowiem kartka od króla Karola III, na której napisał: "Ku pamięci kochającej i oddanej. Karol R.".
Na nabożeństwie odśpiewano m.in. hymn oparty na psalmie 23. z wesela królowej w 1947 r. - ówczesnej księżniczki Elżbiety i porucznika Filipa Mountbatten. "Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną" - brzmi jego fragment.
Potem kondukt z trumną z ciałem Elżbiety II wyruszył z Opactwa Westminsterskiego ulicami Londynu w kierunku Wellington Arch. Tam trumna została przeniesiona do karawanu, którym była transportowana do zamku w Windsorze.
W kaplicy św. Jerzego na terenie zamku w Windsorze zaplanowano kolejne nabożeństwo pogrzebowe. Potem trumna z ciałem królowej zostanie opuszczona do krypty królewskiej. W tej części uroczystości nie będą uczestniczyć zagraniczni goście. Zostaną przyjęci w Londynie przez ministra spraw zagranicznych Jamesa Cleverly'ego.
Za trumną cały czas podążają członkowie rodziny królewskiej m.in. dzieci Elżbiety II: król Karol III, księżniczka Anna, książę Andrzej i książę Edward, następnie dwaj synowie Karola III — książę William i książę Harry. Rodzina królewska, w tym książę Jerzy i księżniczka Charlotte, znajdą się wśród 2000 osób zgromadzonych w Opactwie Westminsterskim.
Także głowy najważniejszych państw biorą udział w uroczystościach pogrzebowych królową Elżbietę II. Polskę reprezentuje prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką. Wśród żałobników są także m.in. Joe Biden, Emmanuel Macron czy Boris Johnson.
Dodajmy też, że Andrzej Duda wraz z Agatą Dudą są w Wielkiej Brytanii już od niedzieli. Wcześniej oddali już hołd zmarłej królowej w Westminster Hall w Pałacu Westminsterskim w Londynie. Prezydent spotkał się tego dnia m.in. z brytyjską premier Liz Truss.
Wtedy postanowił przekazać nowemu królowi i jego małżonce Camilli zaproszenie do Polski. – Powiedziałem, że będziemy ogromnie zaszczyceni, gdybyśmy mogli gościć parę królewską w naszym kraju. Oczywiście zostanie to rozważone, natomiast przede wszystkim złożyliśmy wyrazy współczucia w imieniu całego narodu – oznajmił prezydent.