Z wykształcenia Tomasz Wołek był historykiem. W młodości angażował się w działalność opozycyjną, w tym brał udział w wydarzeniach z marca 1968.
Jako dziennikarz sportowy współpracował z "Piłką Nożną", a także redakcją sportową TVP. Pracę w tej ostatniej stracił w 1977 w związku z publikowaniem w podziemnym wydawnictwie.
Jego opozycyjna działalność skupiała się najpierw wokół organizacji Ruch Młodej Polski, a w 1980 roku wstąpił do "Solidarności", gdzie współtworzył pismo strajkowe "Naprzeciw", i zakładał struktury NSZZ "S" w Młodzieżowej Agencji Wydawniczej.
Po upadku w Polsce komunizmu Tomasz Wołek nadal zajmował się dziennikarstwem. Oprócz szefowania dużym tytułom prasowym, takim jak "Życie Warszawy", zajmował się także dużymi projektami dziennikarskimi.
W 1999 spotkał się z Augusto Pinochetem, oskarżonym w Hiszpanii o zbrodnie przeciwko ludzkości, zabójstwa i stosowanie tortur. Przeprowadził z nim jeden z pierwszych wywiadów po jego zatrzymaniu. Był także autorem książek, w tym "Copa America" czy "Mexico Catolico".
Choć światopoglądowo Tomasz Wołek był po prawej stronie, opisując poglądy polityczne jako umiarkowanie centroprawicowe, nie przeszkadzało mu to, by otwarcie krytykować obóz władzy.
– To, że wszyscy dostrzegamy, że PiS jest złem absolutnym, nie jest niczym dziwnym, ponieważ podobnie uważa większość myślących Polaków – mówił w rozmowie z magazynem "Press", a podobne komentarze padały z jego ust wielokrotnie.
Tomasz Wołek za swoją działalność otrzymał w 1997 roku prestiżową Nagrodę Kisiela. W 2011 roku został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Do samego końca był aktywny zawodowo. Ostatni raz przed mikrofonem radiowym zasiadł w ubiegły piątek 16 września. O śmierci dziennikarza poinformowała rodzina.