Reklama.
Warszawska prokuratura w drobiazgowym śledztwie ustaliła, że były szef Samoobrony Andrzej Lepper 5 sierpnia 2011 roku popełnił samobójstwo, a do tej decyzji pchnęła go depresja spowodowana długami, kłopotami politycznymi i procesami sądowymi – donosi dzisiejsza "Gazeta Wyborcza".
Śledczy ustalili, że Andrzej Lepper rankiem 5 sierpnia 2011 roku zamknął się w pokoju biura partyjnego przy Al. Jerozolimskich, stanął na krześle i powiesił na sznurze od snopowiązałki, który przywiązał do haka worka bokserskiego.
Gdy się wieszał, zostawił na biurku stos wezwań od komorników i firm. Zalegał z wpisami sądowymi za procesy, grzywnami, wyrokami - to kilkanaście tysięcy złotych. (…) Prawie 6 tys. zł winien był swojej gminie za czynsz. Fabryce Ursus zalegał 40 tys. zł za maszynę rolniczą. Ponad 70 tys. zł winien był trzem firmom, od których dostał pasze i nawozy. Firmy telekomunikacyjne ścigały go za 3 tys. zł nieopłaconych rachunków. (….) ZUS domagał się spłaty 5 tys. zł zaległości.