
Mimo wcześniejszych zapowiedzi, warszawskie metro nie przestanie kursować w nocy. Protesty pasażerów przyniosły skutek – oszczędności będą, ale gdzie indziej.
REKLAMA
Z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez "Życie Warszawy" wynika, że władze Warszawy były zaskoczone skalą krytyki, jaka spadła na nie po ogłoszeniu planów likwidacji nocnych połączeń metro. I choć cytowana przez "ŻW" rzeczniczka ratusza Agnieszka Kłąb zarzeka się, że taka decyzja nigdy nie zapadła, Zarząd Transportu Miejskiego oszczędności poszuka w innych miejscach.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że zlikwidowano już część stanowisk kierowniczych w tej jednostce ze stanowiskami pożegnają się też kolejni szefowie działów. Ratusz studzi również pomysły, by skracać trasy lub likwidować poszczególne linie. CZYTAJ WIĘCEJ
Zamiast likwidacji połączeń, ratusz proponuje, by przyjrzeć się systemowi darmowych przejazdów komunikacją miejską.
Obecnie w niektórych spółkach taki przywilej mają nie tylko kierowcy i ich rodziny, ale również teściowe czy konkubiny. CZYTAJ WIĘCEJ
źródło: "Życie Warszawy"
O tym, czym najlepiej jeździć w Warszawie, dlaczego komunikacja miejska jest "bezsensowna", przeczytasz w naszym wywiadzie z Janem Rutkiewiczem, urbanistą, byłym burmistrzem dzielnicy Warszawa-Śródmieście.
Źródło: "Życie Warszawy"

