Od jakiegoś czasu pojawiają się informacje, że w Prawie i Sprawiedliwości są politycy, którzy mają się domagać odwołania Mateusza Morawieckiego ze stanowiska premiera. Ostatnia taka dyskusja miała się toczyć na początku września.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W PiS jest grupa osób, które chciałby, aby zmienić premiera
Mateusz Morawiecki był wtedy w Kijowie – To była pierwsza dyskusja naprawdę na serio o możliwości zdymisjonowania premiera Mateusza Morawieckiego – dodał inny rozmówca gazeta.pl. – Była bardzo ostra dyskusja, co robić, żeby ratować sytuację – stwierdziła jeszcze inna osoba.
Morawieckiemu zarzucano m.in. to, że "nie dowiózł" pieniędzy z Unii Europejskiej na polski KPO. Jak mówił gazecie.pl rozmówca znający kulisy - "gra tylko na swoich ludzi, a przecież teraz trzeba zebrać armię". Krytykujący podpierali się sondażami.
Prawo i Sprawiedliwość ma coraz gorsze wyniki w sondażach
Nic nie zmienia się też dla Polski 2050Szymona Hołowni, którą popiera co dziesiąty pytany. Nieco lepsze notowania ma Lewica. Chce na nią głosować 6 proc. badanych. To o 2 punkty proc. więcej niż sierpniu.
Spadło za to poparcie dla Konfederacji. We wrześniu zamiar poparcia dla tej formacji w wyborach do Sejmu deklaruje tylko 4 proc. badanych. To spadek aż o 3 punkty proc.
Na Koalicję Polską chce we wrześniu głosować zaledwie 2 proc. pytanych. Nie zmieniło się za to poparcie dla Kukiz'15. Ugrupowanie to popiera jedynie 1 proc. badanych. Także 1 proc. ankietowanych chce oddać głos na inne ugrupowanie.
Nie ma jednak chętnych na stanowisko premiera
Kim "spiskowcy" chcieliby zastąpić Morawieckiego? Jak dowiedziała się gazeta.pl, wśród nazwisk potencjalnych następców pojawiał się Mariusz Błaszczak i Beata Szydło, ale padało też nazwisko marszałek Sejmu Elżbiety Witek.
Nie ma jednak chętnych, aby faktycznie zastąpić Morawieckiego. – Nikt się nie pali, bo przecież czeka nas zima i trzeba będzie wypić spore piwo – powiedział informator portalu.
Do sprawy poniekąd odniosła się już Beata Szydło. "Jako były premier wiem, że teraz trzeba zajmować się kryzysem i wsparciem ludzi. To czas odpowiedzialności, a nie czas na "spiskowanie", fake newsy i tego typu gierki. Proszę mnie nie wciągać w te intrygi" – brzmi jej wpis na Twitterze.
Z kolei dziennikarz Radia Zet Mariusz Gierszewski podał w środę, że premier Morawiecki podjął na początku wakacji próbę doprowadzenia do dymisji Jacka Sasina. "Wicepremier Sasin się jednak obronił" – napisał dziennikarz na Twitterze.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.