Dr Marek Kochan, trener wizerunku Jarosława Kaczyńskiego, określił niektóre wypowiedzi Donalda Tuska jako słowa "agresywnego szczeniaka".
Dr Marek Kochan, trener wizerunku Jarosława Kaczyńskiego, określił niektóre wypowiedzi Donalda Tuska jako słowa "agresywnego szczeniaka". Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Marek Kochan, którego od kilku dni media opisują jako sowicie opłacanego trenera wizerunku Jarosława Kaczyńskiego przekonuje, że artykuły na jego temat są w dużej części nieprawdziwe. Ocenia, że media przedstawiają nieprawdziwy obraz prezesa PiS, a premier Tusk zachowuje się czasem jak "agresywny szczeniak".

REKLAMA
Doktor Marek Kochan, specjalista od kreowania wizerunku, ma szkolić Jarosława Kaczyńskiego i wystawiać PiS-owi faktury na setki tysięcy złotych. Naukowiec stanowczo zaprzeczył tym rewelacjom. – W tym artykule jest wiele nieprawdziwych informacji – powiedział w "Kontrwywiadzie RMF FM". Zapewnia, że PiS nie zapłacił mu 214 tysięcy złotych. – Ta informacja jest nieprawdziwa, nigdy nie dostałem pieniędzy z PiS. Jeśli partia płaciła firmie, to proszę pytać firmę. Mi nikt tylu pieniędzy nie płacił – dodał.
Kochan tłumaczył na czym polega jego praca. – Można zmienić wizerunek polityka, ale im bardziej jest on ukształtowany, tym trudniej – wyjaśniał. – Zmiana wymaga uwzględnienia tego, co było. W marketingu jest tak, że kiedy produkt się zużyje, to można wymyślić nowy szampon, ale politycy to realni ludzie – stwierdził gość Konrada Piaseckiego. Zdaniem naukowca wizerunek prezesa PiS, jaki prezentują media jest zniekształcony. – Mówi się 10 rzeczy, a wybiera jedną, która uważa się za reprezentatywną – stwierdził.
Zdaniem dra Kochana zupełnie inaczej media postępują w przypadku wypowiedzi Donalda Tuska. – Jeśli premier mówi, że woli jak Jarosław Kaczyński bawi się kalkulatorem niż zapałkami, to ta wypowiedz nie jest odbierana jako wypowiedź agresywnego szczeniaka – stwierdził. Dodał, że liderowi PO wypowiedzi w tym tonie zdarzają się coraz częściej. Dlatego też media powinny mniej uwagi poświęcać prezesowi PiS. – Może zajmijmy się innymi, którzy mają realny wpływ – postulował.
Przyznaje jednak, że nie można odmówić premierowi talentu politycznego. – Jest zdolnym politykiem, potrafi – choć teraz trochę to zanika – intuicyjnie wyczuwać emocje społeczne. Nawet kiedy nie jest zbriefowany, potrafi intuicyjnie powiedzieć to, co ludzie chcą usłyszeć – dodał. Dr Kochan skrytykował jednak ostatni spot "Bliżej", w którym wystąpił premier. – Uważam, że to jest groteskowe, bo nie może mówić, że "bądźmy razem, bo mamy tylko siebie", a z drugiej strony, że Jarosław Kaczyński nie będzie internowany – wyjaśniał.
Jego zdaniem premier jest znacznie mniej odporny na ataki medialne niż prezes PiS. – Kiedy raz spotkał się z negatywną reakcją mediów po Peru, to stracił rezon. Także teraz możemy coraz częściej obserwować premiera z zaciśniętymi zębami – stwierdził specjalista od kreowania wizerunku.