
Wygląda na to, że popularność filmiku z miejskiej wigilii w Radomiu przerosła oczekiwania jego twórców. Film okrzyknięty już "chytrą babą" został usunięty z YouTube'a przez radomski serwis internetowy, który opublikował go jako pierwszy. – Nie chcę, by było (moje miasto – red.) w ten sposób postrzegane, więc film kasuję – napisał autor w specjalnym oświadczeniu.
Nie wiem czemu taką sensację wzbudziło zabieranie ze stołów napojów, które przecież po to właśnie zostały tam ustawione. Potrawy i ciepłe napoje były wydawane prosto z kuchni polowych, co zresztą widać na zdjęciach. Oprócz tego organizator postanowił zrobić coś w rodzaju "szwedzkiego stołu", na którym był opłatek, chleb, mandarynki i te nieszczęsne napoje. Proszę zwrócić uwagę po pierwsze na brak kubków, po drugie na brak miejsc do siedzenia przy stole i wreszcie po trzecie, na to, że pora roku raczej nie zachęca do spożywania napojów, w tych warunkach dość mocno chłodzących. CZYTAJ WIĘCEJ
Autor filmu zastanawia się po co te napoje tam stały. "Może jako reklama" – pyta. Jego zdaniem nikt z mieszkańców raczej nie piłby "z gwinta", a następnie odstawiał butelki na stół, zwłaszcza, że nie było ani krzeseł, ani kubków. To ma tylko potwierdzać, że były tam właśnie po to, by chętni mogli wziąć je do domu.
Czytaj: Film z Wigilii w Radomiu robi furorę i dzieli internautów. "Chytra baba" czy naśmiewanie się z biedy? [Waszym zdaniem]
Co innego można było zrobić? Ludzie biorąc te napoje nie zrobili więc niczego złego, ani tym bardziej sprzecznego z prawem. Nie rozumiem tego całego zamieszania, jakie film wywołał. (…) Nie spodziewałem się również tylu negatywnych opinii na temat naszego miasta. Nie chcę, by było w ten sposób postrzegane, więc film kasuję. CZYTAJ WIĘCEJ
Niestety usunięcie filmiku może być jedynie symboliczne, bo co raz wpadło do internetu, nigdy z niego nie wyjdzie. Inni użytkownicy YouTube'a natychmiastowo wrzucali go na swoje kanały i teraz można go bez problemu znaleźć w sieci.

