nt_logo

Spalone auto i groźby śmierci. Gwiazdor Ajaksu Amsterdam zadarł z mafią, media w szoku

Krzysztof Gaweł

30 września 2022, 08:38 · 2 minuty czytania
Mohamed Ihatteran ma 20 lat i opinię jednego z największych talentów holenderskiej piłki. Ale w piłkę nie gra, bo zadarł z mafią i musi się obawiać o swoje życie. Gangsterzy spalili samochód piłkarza wart 177 tysięcy euro, a kilka dni wcześniej podobna historia przydarzyła się jego bratu. Jakby tego było mało, przestępcy najpewniej związani się z... żoną zawodnika.


Spalone auto i groźby śmierci. Gwiazdor Ajaksu Amsterdam zadarł z mafią, media w szoku

Krzysztof Gaweł
30 września 2022, 08:38 • 1 minuta czytania
Mohamed Ihatteran ma 20 lat i opinię jednego z największych talentów holenderskiej piłki. Ale w piłkę nie gra, bo zadarł z mafią i musi się obawiać o swoje życie. Gangsterzy spalili samochód piłkarza wart 177 tysięcy euro, a kilka dni wcześniej podobna historia przydarzyła się jego bratu. Jakby tego było mało, przestępcy najpewniej związani się z... żoną zawodnika.
Spalone auto i groźby śmierci. Młody gwiazdor Ajaksu Mohamed Ihatteran zadarł z mafią, media w szoku Fot. "NAC Breda v Ajax Amsterdam U21"/Voetbal International/East News
  • Holandia żyje historią 20-letniego Mo Ihatterana z Ajaksu Amsterdam
  • Piłkarz to wielki talent, który nie może grać, bo zadarł z mafią w Utrechcie
  • Gangsterzy mu grożą, spalili samochód i czyhają na życie. Kiedy zagra?

20-letni Mohamed Ihatteran powinien właśnie szykować się do występu w finałach MŚ w Katarze i zastanawiać, ile bramek może strzelić dla Holandii. Od jakiegoś czasu nie gra jednak w piłkę w obawie o swoje zdrowie, a media rozpisują się o tym, że wpadł w poważne tarapaty. Wszystko za sprawą powiązań i rodzinnych koneksji pochodzącego z Maroka piłkarza. Stało się o nim znów głośno, gdy spłonęło jego auto.

Jak się okazuje, ktoś podpalił warte 177 tysięcy euro porsche zawodnika, który trenuje indywidualnie w Utrechcie. Choć jest piłkarzem Ajaksu Amsterdam, w klubie nie gra, bo obawia się o swoje życie. Jak to możliwe? Na chwilę musimy cofnąć się do 2020 roku i transferu z PSV Eindhoven do Juventusu Turyn. Stara Dama pozyskała talent za ok. 12 mln euro, a fachowcy wróżyli młokosowi karierę.

Piłkarz nie odnalazł się jednak w Piemoncie, więc został wypożyczony do Sampdorii Genua, a ostatnio do Ajaksu Amsterdam. Problemy osobiste i toksyczne środowisko nie pomogły, Mohamed Ihatteran jest coraz dalej od wielkiej piłki i ma coraz większe problemy. Jak przekazał dziennik "De Telegraaf", spalone auto warte fortunę to nie przypadek, a zemsta lokalnej mafii.

Kilka dni wcześniej taka sama sytuacja spotkała brata piłkarza, Yassira Ihattarena, któremu również podpalono samochód. Obaj wywodzą się ze środowiska emigrantów i obaj obracają się wśród ludzi o niezbyt dobrej opinii. Piłkarz został przyłapany z człowiekiem, który ma być mordercą, a jego najbliższe środowisko to najpewniej przestępcy. Dwa dni przed atakiem gangsterów wziął ślub z gwiazdą TikToka, być może to jest kluczowe w całej sprawie.

Wybranka piłkarza, imieniem Yasmine, również wywodzi się ze środowiska powiązanego z przestępcami, a śledczy stawiają tezę, że Mohamed Ihatteran ma problemy, bo jest w orbicie zainteresowań przestępców powiązanych z rodziną jego partnerki. Pojawiają się też nieoficjalnie informacje, że zawodnik dostaje groźby śmierci i dlatego boi się trenować w Amsterdamie, gdzie błyszczał po powrocie z Italii. Zbliża się dzień, w którym Juventus Turyn ma zdecydować, czy zawodnik wróci do Włoch, czy zostanie w kraju.

Kibice liczą, że Mohamed Ihatteran zacznie grać, bo uchodzi za niebywały talent i na pewno przydałby się ich drużynie. Ale pamiętają, jak latem zeszłego roku nie wyleciał z drużyną na zgrupowanie do Austrii, jak przekazał klub: "ze względu na okoliczności prywatne". Policja pracuje nad kryminalnym środowiskiem piłkarza, a ten nie pojedzie na mundial do Kataru. Najpierw musi się uporać ze swoimi problemami osobistymi.