nt_logo

W prequelu "Wiedźmina" pojawi się znana postać. To jeden z ulubieńców fanów

redakcja naTemat

29 września 2022, 17:00 · 2 minuty czytania
Akcja serialu "Wiedźmin: Rodowód krwi" rozgrywa się 1200 lat przed fabułą produkcji opowiadającej o losach białowłosego Geralta z Rivii. W prequelu ze świata Andrzeja Sapkowskiego zobaczymy jednego z ulubieńców fanów. Cofnie się o w czasie? Nic z tego!


W prequelu "Wiedźmina" pojawi się znana postać. To jeden z ulubieńców fanów

redakcja naTemat
29 września 2022, 17:00 • 1 minuta czytania
Akcja serialu "Wiedźmin: Rodowód krwi" rozgrywa się 1200 lat przed fabułą produkcji opowiadającej o losach białowłosego Geralta z Rivii. W prequelu ze świata Andrzeja Sapkowskiego zobaczymy jednego z ulubieńców fanów. Cofnie się o w czasie? Nic z tego!
W "Wiedźminie: Rodowodzie krwi" pojawi się znajoma twarz. Fot. kadr z serialu "Wiedźmin: Rodowód krwi"
  • "Wiedźmin: Rodowód krwi" to miniserial Netfliksa będący prequelem "Wiedźmina" z Henrym Cavillem w roli Geralta z Rivii
  • Fabuła produkcji skupi się na wydarzeniach zwanych Koniunkcją Sfer
  • W prequelu pojawi się znajoma twarz. Chodzi o jedną z najbardziej lubianych postaci z twórczości Andrzeja Sapkowskiego

W serialu "Wiedźmin: Rodowód krwi" pojawi się znajoma twarz

"Wiedźmin: Rodowód krwi" przedstawi widzom pradawne dzieje Kontynentu władanego przez elfów, a także znane z sagi Andrzej Sapkowskiego wydarzenie zwane "Koniunkcją Sfer", po której na ziemi pojawiły się potwory i magia ("chaos"). Twórcy zakładali początkowo, że serial będzie składać się z 6 odcinków. Ostatecznie zdecydowano się na 4.

W obsadzie tytułu wystąpią m.in. Michelle Yeoh ("Wszystko wszędzie naraz"), Sophia Brown ("Giri/Haji: Pomiędzy powinnością a wstydem"), Lenny Henry ("Penelopa"), Mirren Mack ("Sex Education"), Dylan Moran ("Black Book"), Jacob Collins-Levy ("Biała księżniczka") i Minnie Driver ("Buntownik z wyboru"). Premierę zaplanowano na 25 grudnia.

W miniserialu gościnnie pojawić się ma postać znana z netfliksowego "Wiedźmina" - chodzi konkretnie o barda Jaskra (w tej roli znów Joey Batey). W pierwszym odcinku przyjaciel wiedźmina ma spotkać w gospodzie zmiennokształtną elfkę Seanchaí (Minnie Driver), która rozwieje jego wątpliwości na temat Koniunkcji Sfer.

"Wiedźmin" powróci do "sapkowskich" korzeni?

Jednym z ostatnich doniesień portalu "Redanian Intelligence" była wiadomość o tym, że wydarzenia ukazane w trzecim sezonie "Wiedźmina" z Henrym Cavillem w roli głównej mają w sporej mierze opierać się na fabule książki "Czas Pogardy" Sapkowskiego. Serwis dotarł do zdjęć z planu, na których mogliśmy zobaczyć jedną z najważniejszych scen z tej części sagi.

Chodzi o scenę, w której Geralt uświadamia sobie, że mag Vilgefortz pragnie schwytać Ciri, aby zdobyć Starszą Krew. Wiedźmin powstrzymuje czarodzieja na szczycie wieży Tor Lara (Wieża Mewy) na wyspie Thanedd, gdzie odbywał się zjazd czarodziejów. Na fotografiach widzimy, że Henry Cavill (odtwórca zabójcy potworów) i Mahesh Jadu (odtwórca Vilgefortza) walczą na plaży. Wspomnijmy, że historia o białowłosym łowcy potworów za sprawą gier polskiego studia CD Projekt Red stała się fenomenem na skalę światową. Po ogromnym sukcesie gry "Wiedźmin 3: Dziki Gon" za prozę Andrzeja Sapkowskiego zabrał się sam Netflix. Serial platformy śledzi losy książkowego bohatera znane czytelnikom z sagi.

W adaptacji dzieła polskiego pisarza nie obyło się bez zmian w fabule, które niekiedy bywają koniecznością. Fani wściekli się jednak na twórców za to, że wprowadzili do tytułu zbędny wątek inspirowanej Babą Jagą wiedźmy Voleth Meir (Matki Bezśmiertnej). I przy okazji zniszczyli relację Ciri z Yennefer, która w książkach była dla niej mamą.