logo
Katarzyna Bosacka o sposobach na oszczędzanie. Fot. TRICOLORS/EAST NEWS
Reklama.
  • Ostatni wzrost inflacji zaskoczył nawet ekonomistów
  • Drożyzna w sklepach trapi większość Polaków
  • Katarzyna Bosacka opowiedziała, jak można oszczędzać przy kupowaniu jedzenia
  • Katarzyna Bosacka jest dziennikarką od lat specjalizującą się w kwestii zdrowego żywienia. Od 2010 roku prowadziła program "Wiem, co jem i wiem, co kupuję", a potem założyła własny kanał na YouTube: "EkoBosacka".

    Teraz w związku z rosnącą w błyskawicznym tempie inflacją śledzi i porównuje ceny produktów na sklepowych półkach, w czym pomagają jej obserwatorzy, podsyłając tzw. "paragony grozy".

    Wspomnijmy, ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły we wrześniu 2022 r. o 17,2 proc. rdr. W porównaniu do sierpnia 2022 r. jest to skok o 1,6 proc. Tak dynamicznej inflacji nie było w Polsce od lutego 1997 r. Najnowsze dane zaskoczyły również ekonomistów, którzy spodziewali się, że wzrost cen osiągnie poziom 16,5 proc. rdr.

    Sposoby Bosackiej na oszczędzanie

    W obliczu obecnego kryzysu gospodarczego sposoby na zaoszczędzenie, choć paru złotych przy każdych zakupach, mogą okazać się naprawdę przydatne. Katarzyna Bosacka w najnowszym wywiadzie wyjawiła swoje sprawdzone tipy na robienie zakupów.

    "Kupujmy produkty sezonowe"

    – Przede wszystkim kupujmy produkty sezonowe, czyli przykładowo – jeśli pójdziemy do sklepu i przyjdzie nam ochota przykładowo na pomarańcze, to wstrzymajmy się z ich kupnem – poradziła dziennikarka w rozmowie z Plejadą.

    Prowadząca "Wiem, co jem" zwróciła uwagę na to, że warzywa i owoce nie w sezonie "będą prawdopodobnie pochodziły jeszcze z innej półkuli ziemi". – To znaczy, że będą droższe, pryskane i konserwowane, ponieważ będą płynąć do nas przez długi czas – wspomniała.

    "Starajmy się jeść mniej mięsa"

    Bosacka zaznaczyła, że "sprzedaż mięsa w Polsce drastycznie spadła, co spowodowane jest przede wszystkim jego wysokimi cenami". – Tymczasem można jadać tego mięsa trochę mniej, czyli wybierać produkty dobre jakościowo i jeść mniejsze kawałki – powiedziała.

    Gwiazda ostatnio pracowała nad książką pt. "Obiad za mniej niż pięć złotych na osobę". Opisała tam, jak można zrobić "tradycyjne polskie kotlety mielone z wieprzowiny, ale dodać do nich kalafiora ugotowanego z obiadu podanego dnia poprzedniego".

    – Gwarantuję, że przy podaniu takich kotletów z ziemniakami i surówką, to mało kto by zauważył, że kalafior jest w środku. To nie tylko jest sposób na to, by jeść mniej mięsa i płacić mniej za obiad, ale jak mamy dzieci w domu, które nie jadają warzyw, to jest dobry sposób na ich przekazanie – przyznała.

    Warto zwrócić uwagę na produkty z niskich lub wysokich półek w sklepie oraz tych od własnych marek supermarketów

    – Patrzmy na to, gdzie znajduje się dany produkt w sklepie, czyli górę lub dół półki, ponieważ zazwyczaj stoją tam rzeczy, które nie są tak mocno reklamowane i nie mają tak wspaniałego opakowania czy popakowane w torebki foliowe – powiedziała. Dodała, że czasem wystarczy ładne opakowanie, a cena produktu szybuje mocno w górę.

    Warto też spojrzeć na produkty marek własnych. – To jest rzecz, której wielu Polaków się boi. Takie rzeczy jak: kasza, ryż, twarogi, jogurty naturalne, nawet czasem mleko pochodzą z marek własnych konkretnych supermarketów. (...) cena tych produktów jest korzystna (...) markety nie muszą tego reklamować (...) zwykle te produkty mają bardzo dobre składy – wymieniała.

    Na zakończenie Bosacka podkreśliła, że "najważniejsze jest, żeby jeść prosto i zdrowo".