nt_logo

Chaos i śmierć kibica w Argentynie. Znów doszło do tragedii z udziałem fanów

Krzysztof Gaweł

07 października 2022, 18:57 · 2 minuty czytania
Nie tak dawno, bo raptem kilka dni temu, informowaliśmy o tragicznych zamieszkach podczas meczu piłki nożnej w Indonezji, gdzie fani dostali się na murawę i wskutek wybuchu paniki stratowano 131 osób. Teraz podobne sceny miały miejsce w argentyńskiej La Placie, gdzie policja użyła gazu wobec fanów, wskutek czego ci uciekli z trybun na murawę. Bilans zajść to jedna ofiara śmiertelna i wielu rannych. Czy tej tragedii dało się uniknąć? Zapewne tak.


Chaos i śmierć kibica w Argentynie. Znów doszło do tragedii z udziałem fanów

Krzysztof Gaweł
07 października 2022, 18:57 • 1 minuta czytania
Nie tak dawno, bo raptem kilka dni temu, informowaliśmy o tragicznych zamieszkach podczas meczu piłki nożnej w Indonezji, gdzie fani dostali się na murawę i wskutek wybuchu paniki stratowano 131 osób. Teraz podobne sceny miały miejsce w argentyńskiej La Placie, gdzie policja użyła gazu wobec fanów, wskutek czego ci uciekli z trybun na murawę. Bilans zajść to jedna ofiara śmiertelna i wielu rannych. Czy tej tragedii dało się uniknąć? Zapewne tak.
Chaos pod stadionem i śmierć kibica w Argentynie. Znów doszło do tragedii z udziałem fanów Fot. Gustavo Garello/Associated Press/East News
  • Koszmarne sceny wydarzyły się podczas meczu ligi argentyńskiej
  • W La Placie kibice starli się z interweniującą policją, wybuchła panika
  • Jedna osoba nie żyje, a kilkanaście jest rannych. Zawody zaraz przerwano

Raptem kilka dni temu w Indonezji doszło do tragedii na stadionie w mieście Malang. Wszystko działo się podczas meczu pierwszej ligi między drużynami Arema FC a Persebaya FC (2:3). Po zakończeniu spotkania kibice przegranej drużyny wtargnęli na płytę boiska. Konieczna była interwencja policji. Funkcjonariusze użyli wobec kibiców gazu łzawiącego, co doprowadziło do wybuchu paniki. Tłum usiłował jak najszybciej opuścić stadion...

Teraz docierają do nas tragiczne wieści z Argentyny, gdzie podczas meczu ekstraklasy piłkarskiej w miejscowości La Plata zmarł jeden z kibiców. Media informują o tym, że tuż przed starciem Gimnasii La Plata a Boca Juniors Buenos Aires doszło do zamieszek pod stadionem. Policja twardo zareagowała na rozruchy, rozpylono gaz łzawiący, co wywołało wśród fanów zamieszanie.

Część z nich jeszcze przed rozpoczęciem spotkania za wszelką cenę usiłowała dostać się na stadion, który był już solidnie zapełniony. Służby porządkowe napierały, w ruch poszły gumowe naboje i gaz. Użyto go tak dużo, że pojawił się również na trybunach. I to wtedy na terenie stadionu wybuchła panika. Fani uciekali z trybun na murawę, a zaskoczeni piłkarze zeszli czym prędzej do szatni. Mecz rozpoczął się, ale został przerwany już w dziewiątej minucie.

Władze prowincji Buenos Aires - La Plata leży raptem 60 km od stolicy Argentyny - przekazały oficjalną wiadomość o śmierci jednego z fanów. Zdaniem śledczych, którzy badają sprawę, doszło do niej wskutek problemów z sercem. Oskarżeni są właściciele stadionu w La Placie, bo zdaniem władz sprzedali więcej biletów na mecz ze słynnymi Boca Juniors, niż może pomieścić Estadio Juan Carmelo Zerillo. Na stadionie może śledzić spotkania ok. 21 500 kibiców. W czwartek było ich o wiele więcej.  

"Mój dwuletni syn nie mógł oddychać. Martwimy się o tych wszystkich ludzi na trybunach. Rozgrywaliśmy normalny mecz piłki nożnej, a przerodziło się to w poczucie, że nasi bliscy prawie tam umarli" - mówił na antenie ESPN poruszony piłkarz Gimnasii La Plata Leonardo Morales. Jego klub żąda od władz śledztwa i ukarania winnych, by już nikt nie czuł się zagrożony podczas piłkarskiego święta.

Kilka dni po tragedii w Indonezji znów byliśmy świadkami scen grozy, które przywołują tragedię na Heysel sprzed lat. 29 maja 1985 roku tuż przed finałowym meczem Pucharu Europy Mistrzów Krajowych pomiędzy Juventusem Turyn a Liverpoolem doszło do starć między angielskimi i włoskimi kibicami, w wyniku których śmierć poniosło 39 osób. Zamieszki na stadionie i wokół niego przeszły do historii piłki jako przykład złej organizacji spotkania i jedna z największych tragedii z udziałem fanów w historii piłki nożnej.