Według nieoficjalnych informacji poseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Mularczyk ma największe szanse na objęcie stanowiska wiceministra spraw zagranicznych po Szymonie Szynkowskim vel Sęku. Decyzja o jego powołaniu ma zapaść już w najbliższych dniach.
W niedzielę Polska Agencja Prasowa przekazała, powołując się na źródła w Prawie i Sprawiedliwości, że największe szanse na objęcie stanowiska wiceministra spraw zagranicznych po Szymonie Szynkowskim vel Sęku ma Arkadiusz Mularczyk. Ostateczną decyzję w tej sprawie mamy poznać w ciągu kilku dni. Arkadiusz Mularczyk jest obecnie wiceprzewodniczącym sejmowej komisji spraw zagranicznych. Koordynował też prace nad raportem o wojennych stratach Polski spowodowanych przez hitlerowskie Niemcy. Poseł partii rządzącej przewodniczy też radzie Instytutu Strat Wojennych im. Jana Karskiego. Ponadto pełni też funkcję wiceprzewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa i jest przewodniczącym delegacji polskiego Sejmu i Senatu do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i wiceprzewodniczącym Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Jest absolwentem Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego. W 2000 ukończył podyplomowe studia w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka w Warszawie. Karierę polityczną zaczynał jako radny w Nowym Sączu, a teraz to już jego piąta kadencja w Sejmie. Warto też dodać, że to właśnie on przewodniczył zespołu odpowiedzialnego za opracowanie raportu o reparacjach wojennych od Niemiec. Polityk nie zgadza się z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem w kwestii tego, że sprawa reparacji została już rozstrzygnięta.
– Musimy wywierać międzynarodową presję na rząd Niemiec, dlatego że ich polityka była absolutnie cyniczna. Przez wiele lat po zakończeniu II wojny światowej sądy niemieckie twierdziły, że te sprawy powinny być rozstrzygnięte w formie umowy międzynarodowej, a od lat 70., 80. sądy niemieckie zaczęły mówić, że te sprawy się już przedawniły – mówił Mularczyk na antenie RMF FM.
W tej chwili wakat na stanowisku wiceministra MSZ jest pusty na skutek roszad w rządzie. Jak informowaliśmy w naTemat.pl, Konrada Szymańskiego na stanowisku ministra ds. Unii Europejskiej zastąpił Szymon Szynkowski vel Sękiem. Polityk Prawa i Sprawiedliwości już odebrał zaprzysiężenie od Andrzeja Dudy.
– Nie mam żadnych wątpliwości, że z tym trudnym zadaniem poradzi pan sobie znakomicie. Nie mam żadnych wątpliwości, ponieważ znam doskonale pańską determinację w prowadzeniu polskich spraw – powiedział prezydent.
W rozmowie z Polską Agencją Prasową Szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szrot zapewnił, że nowy człowiek na stanowisku ministerialnym niewiele zmieni.
– Może chodzi o wysłanie czytelnych sygnałów do instytucji Unii Europejskiej, że stanowisko Polski jest twarde i to, co było prezentowane przez ostatnie miesiące, będzie kontynuowane – powiedział.