nt_logo

Wyciekły kolejne maile. Czy naprawdę tak wygląda CV Daniela Obajtka?

Rafał Badowski

20 października 2022, 17:11 · 2 minuty czytania
Na portalu Poufna Rozmowa pojawiły się screeny kolejnego maila, tym razem mającego pochodzić z prywatnej skrzynki pocztowej obecnego prezesa Orlenu Daniela Obajtka. Z wiadomości wynika, że ten miał polecać się Mateuszowi Morawieckiego jako kandydat do rady nadzorczej w spółce skarbu państwa.


Wyciekły kolejne maile. Czy naprawdę tak wygląda CV Daniela Obajtka?

Rafał Badowski
20 października 2022, 17:11 • 1 minuta czytania
Na portalu Poufna Rozmowa pojawiły się screeny kolejnego maila, tym razem mającego pochodzić z prywatnej skrzynki pocztowej obecnego prezesa Orlenu Daniela Obajtka. Z wiadomości wynika, że ten miał polecać się Mateuszowi Morawieckiego jako kandydat do rady nadzorczej w spółce skarbu państwa.
Daniel Obajtek w 2016 roku miał polecać się Mateuszowi Morawieckiemu jako kandydat do rady nadzorczej spółki skarbu państwa. Fot. Marek Lasyk / Reporter / East News
  • W ramach tzw. afery mailowej ujawniono mail mający pochodzić ze skrzynki pocztowej Daniela Obajtka, a który zaadresowany miał być do ówczesnego ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego
  • Daniel Obajtekmiał polecać się w nim jako kandydat do rady nadzorczej spółki skarbu państwa
  • Do wiadomości miał być dołączony CV, mający być opisem doświadczenia zawodowego, umiejętności oraz osiągnięć Daniela Obajtka

W mailu do Mateusza Morawieckiego Daniel Obajtek miał przesłać swoje CV ówczesnemu ministrowi rozwoju (premierem była wówczas Beata Szydło). Następnie Morawiecki został ministrem finansów, by potem zastąpić Szydło w fotelu premiera.

Obajtek miał polecać się wówczas jako potencjalny członek rady nadzorczej, o ile zostanie zgłoszony do objęcia tej funkcji przez Skarb Państwa lub spółkę, w której udział Skarbu Państwa przekracza 50 proc., zgodnie z zapisami ustawy antykorupcyjnej.

Jednocześnie warunkiem miało być to, że spółka, do której kandydatura Daniela Obajtka zostanie zaproponowana nie będzie spółką, w której udział Skarbu Państwa przekracza 50 proc. kapitału zakładowego.

Obajtek miał zwracać uwagę, że warunek ten wynika z zakazu, o którym mowa w artykule 4 ustawy kominowej.

W ujawnionych dokumentach widać też CV, które ma być życiorysem Daniela Obajtka. Czytamy w nim o kolejnych pozycjach w wykształceniu dzisiejszego szefa Orlenu.

Był technikiem rolnikiem, inżynierem, a następnie w 2014 roku magistrem inżynierem w Wyższej Szkole Ochrony Środowiska w Radomiu na kierunku Ochrona Środowiska, specjalność Zarządzanie Środowiskowe w sytuacjach kryzysowych.

W doświadczeniu zawodowym czytamy o dobrze znanej już historii Elektroplastu, gdzie Obajtek był dyrektorem zakładu. Następnie w latach 2002-2015 obecny szef Orlenu był radnym, a następnie wójtem gminy Pcim.

Wśród osiągnięć wymienionych w CV, które ma należeć do obecnego prezesa Orlenu, wymienione jest między innymi założenie wielu organizacji pozarządowych działających w dziedzinach sportu, nauki i kultury. Obajtek ma być też twórcą Spółdzielni Socjalnej Prima - Małopolskiego Lidera Przedsiębiorczości Społecznej 2015 roku, samorządowych gabinetów stomatologicznych dla dzieci czy Centrum Usług Socjalnych.

W chwili, gdy miał starać się o pracę u Morawieckiego, był prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i przewodniczącym rady nadzorczej Dalmor S.A. Jak wiadomo, Daniel Obajtek prezesem Orlenu został w 2018 roku i tę funkcję pełni do dziś. Propaganda rządowa przedstawia Obajtka jako wzór menedżera państwowej firmy.

Z życiorysu wynika, że znajomość języka angielskiego Obajtka była na poziomie średnim. Kandydat przedstawia się za to jako cechujący się bardzo dobrą znajomością rynku finansów i inwestycji, komputera czy pakietu Microsoft Office.