Dawid Podsiadło od początku kariery mocno strzeże swojej prywatności. Tym razem zrobił wyjątek. W podcaście "WojewódzkiKędzierski" opowiedział, czy ma dziewczynę. Na tym nie skończyły się jednak jego zwierzenia.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Dawid Podsiadło był gościem podcastu Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego
Artysta kilka dni temu wydał swój kolejny album zatytułowany "Lata Dwudzieste"
Oprócz tematów związanych z karierą piosenkarz odpowiedział o swoim życiu uczuciowym. Okazuje się, że od dawna mieszka ze swoją dziewczyną
W życiu Dawida Podsiadły ostatnio wiele się dzieje. 21 października ukazał się czwarty album studyjny wokalisty "Lata Dwudzieste". Promowały go dwa single: "POST" oraz "To, co masz ty!". Do tego drugiego powstał też teledysk.
W dodatku artysta we współpracy ze Spotify zrobił coś przełomowego w ramach polskiego rynku muzycznego. "Lata Dwudzieste" są wyświetlane w serwisie jako multimedialna playlista, na której znajdują się również materiały wideo i komentarze głosowe samego Dawida.
Piosenkarz przygotował serię krótkich historii, w których opowiada, jak pracował nad brzmieniem i tekstami albumu. "Zazwyczaj cieszę się, gdy interpretacje moich utworów fruwają sobie swobodnie i układają się w swoje własne kształty, pasujące do żyć moich odbiorców, tak by jakoś im się to w tym życiu przydało" – przekazał.
"Jednak ciężkie czasy nadeszły i czasami swoboda interpretacyjna bywa niebezpieczna, dlatego cieszę się, że (...) moi odbiorcy mają możliwość w wygodny sposób poszerzyć sobie kontekst moich piosenek" – dodał.
W ramach promocji serwis streamingowy postanowił również umieścić twarz muzyka na swoim ekranie reklamowym znajdującym się na Times Square w Nowym Jorku. Na tym jednak nie koniec.
29-latek został pierwszym polskim artystą, który wyprzedał bilety na swój koncert na Stadionie Narodowym. Już raz mu się zresztą udało, tyle że wtedy (2019 rok) połączył siły z porównywalnie popularnym raperem Taco Hemingwayem.
Teraz był to jednak prawdziwy rekord. Jak relacjonowała w naTemat.pl Helena Łygas, pula miejsc (80 tys.) skończyła się - wedle relacji osób polujących na bilety - w zaledwie dwie minuty od rozpoczęcia sprzedaży, czyli 24 października po godzinie 12:00.
Dawid Podsiadło u Wojewódzkiego i Kędzierskiego o dziewczynie
Mimo że Dawid jest gwiazdą polskiej sceny muzycznej, która wyprzedaje całe stadiony i zdobywa kolejne prestiżowe nagrody, nie należy do wylewnych osób publicznych. Wokalista nie mówi publicznie o swoim codziennym życiu czy związkach.
Podsiadło przyjął ostatnio zaproszenie do podcastu Wojewódzkiego i Kędzierskiego w Onecie. Podczas rozmowy z dziennikarzami otworzył się jak nigdy w temacie swojej miłości. Na początku poruszył kwestię bolesnych rozstań.
– Przeżyłem to nie raz, ale nie mam nad tym kontroli, to po prostu się dzieje i dzięki temu powstają kolejne piosenki, więc to nie jest tak, że razem z tym traci się sens życia, tylko jest trudno żyć. Ja nigdy nie stoczyłbym się za daleko. Mam świadomość, jak jednorazową przygodą jest życie i nie mam zamiaru tego tracić, nawet jak życie bardzo boli, chcę to czuć – powiedział.
Na pytanie, jaką najbardziej szaloną rzecz zrobił dla miłości, odparł krótko: "Kiedyś wam opowiem". Wojewódzki, idąc za ciosem, dopytał: – Jak na co dzień mówi do ciebie twoja dziewczyna? Gość bez zastanowienia odpowiedział: "Dawcia".
Zdradził, że "od dawna mieszkają razem" i wyjaśnił, że nie chodzi tutaj o "ułatwienie logistyczne". – Po prostu z miłości – dodał.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.