
Jan Tomaszewski słynie z kontrowersyjnych opinii dotyczących najważniejszych spraw związanych z futbolem. Po głowie dostało się w ostatnim czasie m.in. selekcjonerowi Biało-Czerwonych. Czesław Michniewicz postanowił jednak odnieść się do krytyki decyzji, które podejmował, kierując słowa bezpośrednio do "Tomka".
Im bliżej piłkarskich mistrzostw świata, tym bardziej gorąca robi się atmosfera wokół tematu kadry Biało-Czerwonych. Czesław Michniewicz kilka dni temu ogłosił szeroki skład reprezentacji Polski, nominując aż 47 piłkarzy. Spośród tego zestawu osobowego selekcjoner wybierze 26 szczęśliwców, czyli członków drużyny na mundialu w Katarze.
Zobacz także
Nominacje ze strony Michniewicza wzbudziły sporo emocji. Jednym z tych, który krytykował wybory selekcjonera Biało-Czerwonych, był Jan Tomaszewski. "Tomek" odniósł się m.in. do nominacji dla takich zawodników, jak Artur Jędrzejczyk, Maik Nawrocki czy Patryk Dziczek. Ludzi grających obecnie w przeciętnej PKO BP Ekstraklasie.
– Żadnego z nich bym nie wybrał. Dlaczego? Dlatego, że w reprezentacji w tej chwili muszą grać zawodnicy, którzy na co dzień mają do czynienia z europejskim, międzynarodowym futbolem. Proszę mi powiedzieć: w ostatnim roku, jaki oni mieli kontakt z Europejczykami? Żaden. Nie wiadomo, jak oni się prezentują z europejskim przeciwnikiem… – komentował na łamach "Super Expressu" człowiek, który zatrzymał Anglię.
To tylko jeden z cytatów. W niedalekiej przeszłości Tomaszewski krytykował też inne decyzje podejmowane przez selekcjonera. Najczęściej zarzuty padały, tu bez niespodzianki, po przegranych meczach, np. w Lidze Narodów UEFA.
Tomaszewski, który jest jednym z członków drużyny, jaka na mundialu w 1974 roku zajęła trzecie miejsce na świecie, od lat słynie z wyjątkowo kontrowersyjnych opinii. Mający już 74 lata piłkarski ekspert, a w latach 2011-15 poseł PiS, raz po raz rzuca zdaniami, które są często cytowane w większości sportowych mediów. Inna sprawa to kwestia, ile jest w tych opiniach faktycznego stanu rzeczy, a ile pogoni za sensacją i głośnym odzewem w internecie.
Kontra Michniewicza w stronę Tomaszewskiego
Obecny selekcjoner Biało-Czerwonych jest człowiekiem, który nieźle czuje się w kontakcie z mediami. Michniewicz ma swoją zaufaną grupę, udzielając się i komentując sprawy dotyczące reprezentacji. Selekcjoner postanowił za pośrednictwem "Prawdy Futbolu" odnieść się do słów, które o jego pracy wypowiada legendarny reprezentant.
"Jan Tomaszewski miał za mocno ściśniętą sznurówkę na koszulce i czasami jak coś powie, to mam wrażenie, że tam występuje niedokrwienie mózgu. Złośliwości pod moim adresem sobie nie szczędzi" – powiedział Michniewicz.
Już 16 listopada reprezentacja Polski rozegra swój ostatni mecz przed wyjazdem do Kataru na mistrzostwa świata. Biało-Czerwoni w towarzyskim spotkaniu zmierzą się z Chile, a pojedynek zostanie rozegrany na PGE Narodowym im. Kazimierza Górskiego w Warszawie. Początek meczu o godzinie 18:00.
Warto przypomnieć, że piłkarska reprezentacja Polski rozpocznie zmagania w fazie grupowej piłkarskich MŚ w Katarze 22 listopada starciem z Meksykiem. Później czeka nas mecz z Arabią Saudyjską, czyli hipotetycznie, najsłabszą ekipą w stawce, a na koniec wielki szlagier, pojedynek z Argentyną. Symboliczne starcie "Lewego" z Lionelem Messim.
Zobacz także
