Skandal w szpitalu w Limanowej. Lekarz miał napastować i zgwałcić pielęgniarkę
W Szpitalu Powiatowym w Limanowej miało dojść do gwałtu na pielęgniarce. Podejrzewany o to lekarz został odsunięty od samodzielnych dyżurów w placówce.
Reklama.
W Szpitalu Powiatowym w Limanowej miało dojść do gwałtu na pielęgniarce. Podejrzewany o to lekarz został odsunięty od samodzielnych dyżurów w placówce.
Od ponad dwóch miesięcy Prokuratura Rejonowa w Limanowej bada sprawę zgłoszonego przez pielęgniarkę gwałtu. Według relacji pokrzywdzonej sprawcą ma być jeden z lekarzy powiatowego szpitala, w którym oboje pracują. Kobieta wyznała, że jej koszmar trwał od roku. Pierwsze napastliwe zachowania zaobserwowała w październiku 2021 roku. Początkowo było to molestowanie, jednak w końcu mężczyzna miał dopuścić się gwałtu na pielęgniarce.
Według relacji kobiety, lekarz miał wiele razy przemocą dopuszczać się tak zwanych "innych czynności seksualnych", a z początkiem lipca zmusił ją do odbycia stosunku seksualnego. Dopiero w sierpniu kobieta zdecydowała się na zgłoszenie sprawy odpowiednim organom.
– Istotnie, wpłynęło zawiadomienie dotyczące zdarzenia. W tej chwili prowadzone są czynności, zostało wszczęte śledztwo – przekazał zastępca prokuratora rejonowego w Limanowej Małgorzata Odzimek w rozmowie z redakcją Głosu24.
Lokalnym dziennikarzom udał się również ustalić, że lekarz został odsunięty od części obowiązków. W rozmowie z Głosem24 dyrektor limanowskiego szpitala Marcin Radzięta, potwierdził, że dostał zawiadomienie o sprawie. Zlecił sporządzenie odpowiedniej notatki, która następnie trafiła do prokuratury, celem podjęcia odpowiednich działań. – Jednocześnie postanowiłem odsunąć tego lekarza od samodzielnych dyżurów – przekazał dyrektor Radzięta.