nt_logo

Przerażający finał imprezy halloweenowej w Seulu. Kilkadziesiąt osób nie żyje

Natalia Kamińska

29 października 2022, 18:29 · 2 minuty czytania
Bardzo wiele osób zostało poszkodowanych w Seulu, gdy ogromny tłum wszedł do centralnej dzielnicy południowokoreańskiej stolicy z okazji święta Halloween. Imprezujący ludzie nawzajem się miażdżyli. Jest bardzo wielu rannych, a blisko 150 osób nie żyje. Trwa identyfikacja zwłok.


Przerażający finał imprezy halloweenowej w Seulu. Kilkadziesiąt osób nie żyje

Natalia Kamińska
29 października 2022, 18:29 • 1 minuta czytania
Bardzo wiele osób zostało poszkodowanych w Seulu, gdy ogromny tłum wszedł do centralnej dzielnicy południowokoreańskiej stolicy z okazji święta Halloween. Imprezujący ludzie nawzajem się miażdżyli. Jest bardzo wielu rannych, a blisko 150 osób nie żyje. Trwa identyfikacja zwłok.
Wielu rannych i zabitych w Seulu po imprezie z okazji Halloween. Fot. JUNG YEON-JE/AFP/East News
  • Do dramatycznego wydarzenia doszło w stolicy Korei Południowej. Na imprezie z okazji Halloween ludzie w tłumie miażdżyli się nawzajem
  • Jest wielu rannych i zabitych. U dziesiątek z nich doszło do zatrzymania akcji serca
  • Ponad 400 pracowników służb ratowniczych z całego kraju, w tym praktycznie cały dostępny personel w Seulu, został wysłany na ulice, aby pomagać rannym
  • Bilans tragedii z godziny na godzinę jest coraz bardziej przerażający. Wiadomo już, że co najmniej146 nie żyje

Jak donosił Reuters, strażacy i medycy prowadziły reanimację wielkiej grupy poszkodowanych w dzielnicy Itaewon w Seulu. Do zdarzenia doszło w sobotę późnym wieczorem czasu lokalnego. Kolejne godziny przyniosły informacje o licznych zabitych i rannych.

Wiele osób zgłaszało też problemy z oddychaniem. U dziesiątek z nich doszło do zatrzymania akcji serca. Na początku, co widać na nagraniach, próbowali ich ratować uczestnicy tego pochodu.

W okolicy było podobno nawet 100 tys. osób, które świętowały pierwszą od czasu pandemii imprezę Halloween na świeżym powietrzu i bez żadnych masek.

Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol nakazał od razu wysłanie w ten rejon zespołów ratownictwa medycznego i przekazał, że należy przygotować natychmiast szpitale dla poszkodowanych.

Seul: Bardzo wielu rannych i zabitych

Z kolei Choi Cheon-sik z Narodowej Straży Pożarnej, cytowany przez AP powiedział, że jest bardzo wielu rannych.

Choi przekazał, że uważa się, iż ludzie zostali zmiażdżeni po tym, jak duży tłum zaczął pchać się do przodu w wąskiej alejce w pobliżu hotelu Hamilton, czyli głównego miejsca imprez w Seulu.

Poinformował także, że ponad 400 pracowników służb ratowniczych z całego kraju, w tym praktycznie cały dostępny personel w Seulu, został wysłany na ulice, aby pomagać rannym. Nagrania na mediach społecznościowych pokazują wielu ratowników jednocześnie wykonujących resuscytację na ludziach leżących na ulicy. Wielu z nich nie przeżyło.

Kolejne informacje płynące z Seulu były coraz straszniejsze. Wiadomo już, że przynajmniej 146 osób nie żyje, a dziesiątki są rannych. Ostatnia informacja władz mówi o około 150 osobach w szpitalach.

Ciała zabitych są obecnie przewożone ze szpitali do jednej ze szkół w celu identyfikacji. Jak podaje dziennikarka Kelly Kasulis Cho, wiele rodzin wciąż poszukuje swoich bliskich. Na miejscu zginęło 45 osób, a reszta zmarła w szpitalach.

Burmistrz Seulu przerwał swoją podróż po Europie ze względu na tragedię w mieście

Burmistrz Seulu, Oh Se-hoon, który w tym czasie był w Europie, zdecydował się na powrót do kraju po tych tragicznych wydarzeniach. Seul to stolica i największe miasto Korei Południowej położone w centralno-zachodniej części Półwyspu Koreańskiego, gdzie mieszka ponad 10 mln ludzi.

Natomiast Itaewon, gdzie doszło do tragicznych wydarzeń, jest dzielnicą Seulu popularną wśród turystów, ekspatów i personelu wojskowego z USA.