Wojna w Ukrainie trwa nieprzerwanie od 24 lutego 2022 roku. Chociaż za naszą wschodnią granicą niemal codziennie giną ludzie, z Rosją ubijane są kolejne interesy. Piłkarska federacja FIFA właśnie sprzedała prawa telewizyjne rosyjskiej stacji MatchTV, dzięki którym oprócz propagandy, widzowie zobaczą mundial w Katarze.
Reklama.
Reklama.
MŚ 2022 w piłce nożnej startują 20 listopada meczem Katar – Ekwador
Rywalami Polaków będzie kolejno: Meksyk, Arabia Saudyjska i Argentyna
Mundialowa rywalizacja w Katarze potrwa do 18 grudnia
Kolejny raz FIFAudowodniła, że pieniądze są zdecydowanie ważniejsze od moralności. Trudno jednak dziwić się decyzjom światowej federacji, skoro na jej czele stoi skompromitowany szef Gianni Infantino. Prezydent FIFA od dłuższego czasu chodzi pod rękę z katarskimi szejkami, mieszkając na stałe w kraju, który już za niespełna miesiąc zorganizuje piłkarskie mistrzostwa świata. W Katarze regularnie są łamane prawa człowieka, na budowach stadionów giną ludzie, ale FIFA na czele z Infantino, nie widzi w tym nic złego.
Taką samą biernością światowa centrala futbolu wykazywała się na początku wojny w Ukrainie. Tragedia, która ma miejsce za naszą wschodnią granicą, została wywołana przez rosyjskie wojska kierowane przez dyktatora Władimira Putina. Ten sam rosyjski przywódca jeszcze kilka lat wcześniej przyjacielsko ściskał się z dzisiejszym szefem FIFA, przy okazji ostatniego mundialu w Rosji, który odbył się w 2018 roku.
Ostatecznie po mocnej interwencji m.in. ze strony Polskiego Związku Piłki Nożnej, który jako pierwszy wyszedł z inicjatywą wykluczenia Rosjan z rozgrywek, FIFA oraz jej europejski odpowiedni UEFA, zdecydowały o wykreśleniu reprezentacji Rosji. Zawieszenie Rosjan i Rosjanek dotyczyło zarówno rywalizacji narodowych (m.in. baraże o MŚ 2022), jak i europejskich pucharów.
Rosyjska "tuba propagandowa" pokaże mundial
Wojna w Ukrainie nadal trwa. To jednak żadna przeszkoda dla FIFA, żeby porozumieć się z Rosjanami w sprawie praw telewizyjnych do pokazywania mundialu w Katarze. Bulwersujący jest fakt, że światowa federacja zdecydowała się sprzedać prawa propagandowej stacji. Mowa o MatchTV, czyli telewizji, która nie ukrywa swoich sympatii do obecnego układu politycznego w Rosji.
Nie ujawniono, jak dużą kwotę musieli zapłacić Rosjanie, żeby mieć możliwość pokazywania mundialu w Katarze. Poprzez MatchTV będzie można jednak śledzić wszystkie mecze turnieju. Dodatkowo stacja otrzymała pozwolenie na korzystanie z fragmentów spotkań na antenie oraz przeprowadzania spotkań na żywo. FIFA zdecydowała się zatem na sprzedaż pełnego pakietu możliwości rosyjskiej MatchTV.
Szokujące jest to, że telewizja, która pozyskała prawa do pokazywania MŚ 2022 w Rosji, w przeszłości wielokrotnie stosowała kompromitującą propagandę. Jednym z przykładów takich praktyk były przerywane transmisje z wydarzeń sportowych, kiedy tylko w przekazie pojawiały się gesty wsparcia dla Ukrainy. Co więcej, dochodziło do sytuacji, w których MatchTV nie pokazywała meczu Ligi Mistrzów z Dortmundu, wiedząc wcześniej, że na stadionie pojawiły się wyraźnie widoczne banery wspierające Ukrainę.
Dla FIFA nie jest to jednak wystarczający argument, żeby nie przyjąć rosyjskich pieniędzy.
Mundial w Katarze odbędzie się w dniach 20 listopada – 18 grudnia 2022. W finałach zagrają 32 drużyny, które w pierwszej fazie imprezy rywalizować będą w fazie grupowej, a później klasycznie w fazie pucharowej, poczynając od 1/8 finału, przez ćwierćfinał i półfinał, aż do decydującego pojedynku o Puchar Świata.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.