Nie żyje 25-letni Cormac Roth. Muzyk był synem znanego angielskiego aktora

Oświadczenie rodziny zmarłego Cormaca Rotha można przeczytać na łamach magazynu "Variety".

"Był dziką i elektryczną kulą energii, a jego duch był wypełniony światłem i dobrocią (...) "Był również ucieleśnieniem dobroci. Delikatną duszą, która przyniosła wiele szczęścia i nadziei tym, którzy byli wokół niego" – napisano w oświadczeniu.

"Żal przychodzi falami, podobnie jak łzy i śmiech, kiedy myślimy o tym pięknym chłopcu, który żył 25 lat i 10 miesięcy. Nieposkromione, radosne, dzikie i wspaniałe dziecko. Dopiero od niedawna mężczyzna. Kochamy go. Na zawsze pozostanie w naszych sercach" – czytamy dalej.

W oświadczeniu rodzina nazwała go również "wyjątkowo utalentowanym i niezwykłym muzykiem, którego pasja i miłość do tworzenia zaczęła się, gdy jego gitara była jeszcze większa niż on sam".

Młody Roth miał na swoim koncie nieco sukcesów. W 2018 roku wydał album pt. "Python" oraz pracował również nad muzyką do filmu Michaela Franco "New Order". Cormac publikował też swoje utwory w serwisie Soundcloud.

W listopadzie 2021 roku 25-letni muzyk przekazał za pośrednictwem swojego Instagrama, że zdiagnozowano u niego nowotwór jądra. Cormac przekazał, że przez raka schudł oraz praktycznie stracił słuch. Wszystko odebrało mu pewność siebie.

"Życie jest krótkie" – napisał we wspomnianym poście. "To jest chaos. I nigdy nie wiesz, kiedy trafi na ciebie. Bądź zdrów, idź do lekarza. P***przyć raka" – dodał.

Swój ostatni post w mediach społecznościowych młody muzyk zamieścił w sierpniu. Na krótkim wideo podziękował swoim obserwatorom za wsparcie. "Nie zawsze masz prawo wyboru swojego przeznaczenia" — powiedział. "Nie zawsze dostajesz do wyboru swoją przyszłość".

Ojcem Cormaca jest Tim Roth – urodzony w 1961 roku angielski aktor, znany m.in. z takich filmów, jak "Rosencrantz i Guildenstern nie żyją", "Wściekłe psy", "Młodość stulatka" czy "Nienawistna ósemka".