Adele jest na topie od ponad dziesięciu lat, kiedy wypuściła swój słynny kawałek "Rolling In The Deep". Artystka jednak dopiero teraz postanowiła podzielić się tym, jak naprawdę powinno wymawiać się jej imię. Okazuje się, że od lat wszyscy robili to... źle.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Adele wydała niedawno teledysk do piosenki "I Drink Wine".
Przy okazji jej premiery brytyjska gwiazda pop odpowiadała na pytania swoich fanów.
Piosenkarka zdziwiła wszystkich, gdy zdradziła, jak poprawnie wymawiać jej imię. Okazało się, że wszyscy robiliśmy to źle.
Adele pokazała, jak wymawiać jej imię
Adele niedawno zaprezentowała światu nowy teledysk do piosenki "I Drink Wine". Utwór pochodzi z jej wydanej w ubiegłym roku płyty "30".
Z okazji premiery wideoklipu w Los Angeles zostało zorganizowane spotkanie z brytyjską gwiazdą pop, podczas którego jej fani mieli okazję zadawać jej pytanie. Jedno szczególnie przykuło uwagę artystki, jednak nie ze względu na jego treść.
– Skąd ona [fanka, która zadała pytanie – przyp. red.] jest, z Enfield? – zapytała ze śmiechem Adele, wymieniając gminę leżącą jej rodzinnego Tottenham. – Wymówiła moje imię idealnie – dodała piosenkarka, tłumacząc tym samym, dlaczego zainteresowało ją pochodzenie kobiety.
Adele wyjaśniła gospodarzowi programu Benito Skinnerowi (znanemu także jako Benny Drama), że jej fani z reguły mówią o niej "uh-dell." Jak wyjaśniła gwiazda pop, w rzeczywistości jednak wymawia się je nieco inaczej, a mianowicie "uh-dehwl". Jak piosenkarka preferuje, by się do niej zwracano, można usłyszeć około 21:39 minuty na poniższym wideo.
Czarne chmury nad Adele
Przypomnijmy, że rok temu nad Adele zebrały się czarne chmury. Niezależna amerykańska wokalistka Xiomara oskarżyła gwiazdę o całkowite skopiowanie jej twórczości w albumie "30". W mediach społecznościowych opublikowała szereg dowodów, które mają wskazywać na podobieństwa między twórczością jej, a Adele.
Xiomara zestawiła na Instagramie utwór Adele "Hold On" z swoją piosenką "Barbara", którą wydała w lipcu tego roku. Brytyjska wokalistka miała łącznie skopiować aż siedem kawałków. "Brak mi słów. Jestem wściekła" – napisała Xiomara. Piosenkarka zauważyła podobieństwo także w samym spisie utworów na płycie "30" oraz teledysku do piosenki "Easy On Me".
Część internautów nie miała wątpliwości, że do plagiatu faktycznie doszło. "Wow! Tego nie da się wytłumaczyć. Podobieństwo jest oczywiste", "Jestem DJ-em i często widzę takie przypadki. Skopiowała cię. Jest mi przykro, że to dotknęło również ciebie. Widziałem już wiele podobnych wpisów od mało znanych, niezależnych artystów" – czytamy w komentarzach.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.