"Jaszczur" został zatrzymany. Prorosyjski patostreamer ma do odsiedzenia wyrok
Skrajny nacjonalista i patostreamer Wojciech Olszański został 1 listopada zatrzymany. Trafi teraz do więzienia, gdyż ma wyrok do odsiedzenia.
Reklama.
Skrajny nacjonalista i patostreamer Wojciech Olszański został 1 listopada zatrzymany. Trafi teraz do więzienia, gdyż ma wyrok do odsiedzenia.
"W dzień ważnego dla wszystkich Polaków święta, Wojciech Olszański, przywódca ruchu Rodaków Kamratów oraz wyrosłej na jego bazie partii politycznej, w czasie odbywania dozoru policyjnego został zatrzymany celem odbycia wyroku pozbawienia wolności" –poinformował w internecie współpracownik Wojciecha "Jaszczura" Olszańskiego, Marcin Osadowski.
Informację o jego zatrzymaniu przekazał również Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
"Z ogromną satysfakcją informujemy Państwa, że w dniu wczorajszym Wojciech Olszański został zatrzymany, w celu odbycia kary sześciu miesięcy pozbawienia wolności zgodnie z wyrokiem w sprawie III K 10/22 zapadłym przed Sądem Rejonowym Warszawa-Mokotów" – czytamy na stronie Ośrodka.
Z informacji przekazanych przez OMZRiK wynika, że Olszański był całkowicie zaskoczony zatrzymaniem.
"Policjanci zadziałali bowiem tym razem bardzo sprawnie i pragmatycznie. Zamiast uganiać się za Olszańskim - po prostu zatrzymali go, gdy przyszedł podpisać dozór na wyznaczonej komendzie" – zrelacjonowano.
W ostatnim czasie o "Jaszczurze" zrobiło się głośno w związku z wywiadem, którego udzielił Monice Jaruzelskiej. Olszański mówił m.in., że sam nalegał, aby pojawić się w programie Jaruzelskiej, gdyż chciał ostrzec Polaków przed wojną, a jego "wulgarność jest przejawem rozpaczy". – Jestem polskim nacjonalistą, jestem endekiem – zadeklarował już na początku tej rozmowy.
W dalszej części dużo mówił o tym, że jest antyamerykański i antyzachodni. Jego zdaniem polski rząd jest zbyt proamerykański, a lepiej by było, aby Polska stawiała na sojusze z sąsiadami. Wojciech Olszański jest też przekonany, że nasz kraj zostanie wciągnięty w wojnę z Rosją. To – jak mówił – skończy się demograficzną katastrofą, a potem pojawi się inny ustrój.
"Jaszczur" słynie ze skrajnie nacjonalistycznych i antysemickich poglądów. Przykładowo w 2011 roku był organizatorem zgromadzenia z okazji 11 listopada w Kaliszu.
– LGBT-y, pederaści, syjoniści to są wrogowie Polski. Won z naszego kraju! Do Brukseli – wykrzyczał wówczas. Skandowano wtedy również hasła: "śmierć Żydom", "śmierć wrogom ojczyzny" czy "raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę".
Na wiecu spalono także tekst Statusu Kaliskiego. Dokument z 1264 roku nadawał mniejszości żydowskiej wolność osobistą, wolność wyznania oraz prawo do handlowania i podróżowania przez Księstwo Wielkopolskie.
We wrześniu "Rzeczpospolita" informowała z kolei, że Olszański złożył wniosek o rejestrację partii w Sądzie Okręgowym w Warszawie.