Sejm zdecydował ws. "Lex Czarnek 2.0".
Sejm zdecydował ws. "Lex Czarnek 2.0". Fot. Jacek Dominski/REPORTER

Zgłoszony przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości projekt nowelizacji Ustawy o prawie oświatowym przeszedł przez Sejm. Za przyjęciem tzw. Lex Czarnek 2.0 głosowało 230 posłów, przeciw było 220, a czterech wstrzymało się od głosu.

REKLAMA
  • Nowelizacja zakłada, że kuratorzy oświaty będą mieli decydujący głos w wielu kwestiach
  • Wcześniej – na komisji edukacji, nauki i młodzieży – przegłosowano tylko jedną poprawkę
  • Dotyczy ona tego, jaka organizacja pozarządowa będzie mogła przeprowadzać lekcje z uczniami bez zgody kuratora
  • Sejm przyjął "Lex Czarnek 2.0"

    Początkowo projektu ustawy nie było jej w zaplanowanych na piątek głosowaniach w Sejmie, jednak ostatecznie "Lex Czarnek 2.0" pojawił się w porządku obrad. Głosowanie nad nim odbyło się tuż po godz. 18.

    Za przyjęciem projektu ustawy głosowało 230 posłów, przeciw było 220, a czterech wstrzymało się od głosu. W głosowaniu nie wzięło udziału sześcioro posłanek i posłów – po jednym z PiS, KO, Lewicy, Polski 2050 i dwoje posłów PSL – Koalicji Polskiej.

    "Za" było 226 posłów PiS, dwoje przedstawicieli Polskich Spraw oraz dwóch posłów niezrzeszonych – Zbigniew Ajchler i Łukasz Mejza. Wstrzymało się trzech posłów Kukiz'15, w tym lider ugrupowania Paweł Kukiz, a także Andrzej Sośnierz (Polskie Sprawy).

    Tylko jedna poprawka

    Zgłoszony przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości projekt nowelizacji ustawy o prawie oświatowym przeszedł w ekspresowym tempie. W czwartek odbyło się drugie czytanie projektu, a w piątek posłowie głosowali nad jego przyjęciem.

    Wcześniej – na komisji edukacji, nauki i młodzieży – przegłosowano tylko jedną poprawkę. Dotyczy ona tego, jaka organizacja pozarządowa będzie mogła przeprowadzać lekcje z uczniami bez zgody kuratora oświaty.

    Posłowie zadecydowali, że takimi organizacjami będą Polski Czerwony Krzyż, Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom, harcerze, a także przedstawiciele administracji rządowej. Pozostałe będą musiały poczekać na decyzję kuratora.

    – Zgłosiliśmy tę samą poprawkę, na próbę, by zobaczyć, co zrobi PiS. Odrzucili ją i zgłosili swoją, taką samą. Tak działa polski parlamentaryzm – komentuje była minister edukacji Krystyna Szumilas, cytowana przez "Gazetę Wyborczą".

    W piątek posłowie odrzucili ponadto ponad 20 poprawek opozycji, a tuż przed głosowaniem przeszedł wniosek KO, Lewicy, Konfederacji, Polski 2050 i PPS o odrzucenie projektu nowelizacji.

    Projekt posłów PiS ochrzczono mianem "Lex Czarnek 2.0", ponieważ nawiązuje w dużej mierze do zawetowanego w marcu przez prezydenta Andrzeja Dudę kontrowersyjnego projektu zmian w oświacie autorstwa ministra edukacji Przemysława Czarnka.

    Co więc znajduje się w "Lex Czarnek 2.0"? Dzięki niemu kuratorzy oświaty (których – co ważne – powołuje minister edukacji) zyskaliby większe kompetencje i kontrolę kosztem m.in. dyrektorów szkół.

    Jego głos w postaci wydania pozytywnej lub negatywnej opinii byłby kluczowy przy dokonywaniu zmian w szkołach na stanowiskach dyrektorów i nauczycieli w wielu przypadkach.

    Edukacja domowa

    Kolejna sprawa to edukacja domowa. Posłowie PiS w "lex Czarnek 2.0" chcieli zmienić niektóre zapisy, a pierwotne poprawki miały zakładać m.in.:

  • limit uczniów nauczanych pod patronatem danej placówki w domu (maksymalnie 50 proc. wszystkich uczniów szkoły); gdyby został przekroczony, dyrektor nie mógłby przystać na takie nauczanie domowe kolejnego dziecka;
  • powrót do wcześniejszych rozwiązań wskazujących na możliwość wydawania zezwolenia na naukę domową tylko w przypadku, gdy szkoła, do której jest zapisane dziecko, leży na terenie województwa, w którym ono mieszka;
  • dziecko mogłoby być zgłoszone do nauczania domowego tylko między 1 a 21 września;
  • szkoły musiałby zapewnić miejsca stacjonarne dla uczniów uczących się w domu, gdyby jednak zrezygnowano z takiego nauczania.
  • W trakcie posiedzenia posłowie PiS zgłosili jednak – przyjęte potem przez komisję – poprawki łagodzące te zmiany. Dzięki nim dziecko mogłoby być nauczane w domu także, jeśli jest zapisane do szkoły w sąsiednim województwie, a rodzice mieliby czas zgłosić dziecko do nauczania domowego od 1 lipca. Wycofano się też z zapisów o limitach i obowiązku zapewnianiu miejsc stacjonarnych.

    Przyjęta w piątek przez Sejm nowelizacja trafi teraz do Senatu.