Dramat naszego bramkarza. Koszmarna kontuzja tuż przed mundialem i koniec marzeń
Krzysztof Gaweł
14 listopada 2022, 08:47·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 14 listopada 2022, 08:47
Bartłomiej Drągowski doznał w niedzielę koszmarnej kontuzji nogi w swoim ostatnim ligowym meczu przed wylotem na mundial. Golkiper AC Spezii ma złamaną nogę i czeka go kilka miesięcy przerwy od piłki. W składzie na MŚ w Katarze zastąpi go Kamil Grabara, który dostał awaryjne powołanie. Takiego pecha na ostatniej prostej przed turniejem nie widzieliśmy już dawno.
Reklama.
Reklama.
Bartłomiej Drągowski przez koszmarny uraz nogi nie pojedzie na mundial
Bramkarza Spezii Calcio zastąpi w składzie rezerwowy Kamil Grabara
W poniedziałek rusza zgrupowanie reprezentacji Polski w Warszawie
Koszmarnie wyglądał uraz Bartłomieja Drągowskiego, którego nasz bramkarz doznał w niedzielnym meczu 15. kolejki Serie A. Jego AC Spezia gościła w Weronie i musiała odrabiać straty, bo gola strzelił Simone Verdi. Goście mieli jednak inny problem, bo w 38. minucie meczu nasz bramkarz doznał koszmarnego urazu. Polak wyszedł za pole karne i wślizgiem chciał wybić piłkę spod nóg szarżującego Kevina Lasagny.
Bramkarz nie podniósł się po tej akcji z murawy, rywal trafił go w nogę tak nieszczęśliwie, że doszło do poważnej kontuzji i zapewne złamania w kostce. Stopa Bartłomieja Drągowskiego ułożyła się bardzo nienaturalnie, Polak był w szoku i bardzo cierpiał, a na boisko szybko wbiegli medycy Spezii, by zabezpieczyć kontuzjowanego piłkarza. Wezwał ich m.in. Paweł Dawidowicz, piłkarz Hellas Verona, który podbiegł do kolegi z reprezentacji.
Medycy unieruchomili nogę naszego bramkarza i szybko przenieśli na noszach do karetki, a ta pomknęła do szpitala. Tam przeszedł już pierwsze badania, które potwierdziły, że kontuzja jest poważna. Czasu na dokładną diagnozę potrzeba więcej, być może dopiero w poniedziałek będzie możliwe wykonanie wszystkich niezbędnych badań. Nasz golkiper ma dobrą opiekę, za którą władze Spezii dziękowały jeszcze w niedzielę Hellas Werona.
Pięknie zachowali się wobec naszego piłkarza koledzy z klubu, którzy zadedykowali mu wygraną 2:1. Dwa trafienia zaliczył M'Bala Nzola, który paradował po boisku w bluzie naszego bramkarza, a potem cała drużyna zrobiła sobie zdjęcie w szatni i życzyła szybkiego powrotu do zdrowia Polakowi, który jest w zespole szanowaną i lubianą personą. "Jest mi bardzo przykro, bo nie pojedzie na mundial. Mam nadzieję, że wróci do nas szybko" - mówił po meczu trener Spezii Luca Gotti.
Kamil Grabara za Bartłomieja Drągowskiego w składzie na mundial
W związku z koszmarnym urazem Polaka od razu stało się jasne, że nie będzie mu dane znaleźć się w składzie na mundial. Trener Czesław Michniewiczmiał już zapasowe wyjście i powołał szybko Kamila Grabarę, który początkowo nie znalazł się w 26-osobowym składzie, ale w związku z urazem kolegi z drużyny narodowej wskoczył na jego miejsce i pojedzie do Kataru. PZPN potwierdził zmianę jeszcze w niedzielny wieczór.
I w ten sposób straciliśmy kolejnego piłkarza przed MŚ, bo już wcześniej przez urazy z kadry wypadli Jacek Góralski, Adam Buksa, Arkadiusz Reca czy Jakub Moder. Szansę dostał jednak Kamil Grabara, według wielu ekspertów tak dobry bramkarz, że powinien się znaleźć w 26-osobowym składzie na mistrzostwa świata już kilka dni temu. Tak czy siak, PZPN do poniedziałku do godziny 19:00 musi zgłosić skład na mundial do FIFA.
Kadra w poniedziałek spotyka się w Warszawie i rozpoczyna misję "Katar". W środę na stadionie Legii Warszawa przy Łazienkowskiej 3 zagramy towarzysko z Chile - nie na PGE Narodowym, który został wyłączony z użytku - a potem już podróż na Bliski Wschód i przygotowania do pierwszego meczu w MŚ. Polacy w czwartek o godzinie 14:00 odlecą do Dauchy, gdzie zespół czekają ostatnie treningi.
Reprezentacja Polskirozegra na mundialu w Katarze trzy mecze w pierwszej fazie turnieju. Biało-Czerwoni w grupie C zmierzą się kolejno z Meksykiem 22 listopada, Arabią Saudyjską 26 listopada i z Argentyną 30 listopada. Celem naszej drużyny jest awans do fazy pucharowej MŚ i występ przynajmniej w 1/8 finału. Faworytem są Albicelestes, a Polacy o drugie miejsce premiowane awansem powalczą zapewne z Meksykanami.
Piłkarskie mistrzostwa świata 2022 ruszają już 20 listopada meczem Katar - Ekwador, a nowych mistrzów globu poznamy 18 grudnia, gdy w Lusail odbędzie się finał mundialu.