Reklama.
100 milionów dolarów będzie domagał się w imieniu 6-letniej uczennicy szkoły w Newtown prawnik Irving Pinsky. Jego zdaniem stan Connecticut nie zrobił wszystkiego, by ochronić dzieci z tej szkoły. Adwokat zapewnia, że nie chodzi o pieniądze, lecz o zwrócenie uwagi na problem. Jednak na rodzinę dziewczynki spadają gromy za to, że chce zarobić na tragedii.
Dzieci słyszały "rozmowy, strzały i krzyki" przez interkom, po tym jak ktoś w biurze szkoły włączył system nagłośnienia. Pinsky powiedział w sobotę, że wedle jego wiedzy, jego klientka nie widziała na własne oczy żadnych ofiar śmiertelnych. Stanowy Zarząd Szkolnictwa, Departament Edukacji i komisarz ds. edukacji zawiedli, jeśli chodzi o ochronę dzieci przed "przewidywalną szkodą" (…). CZYTAJ WIĘCEJ