
Z czym kojarzy nam się Turcja? Z kebabem, parzoną w charakterystyczny sposób herbatą, z urokami Kapadocji? Coraz większej liczbie widzów na całym świecie kojarzy się też z serialami. Tureckie opery mydlane podbijają telewizje od Bliskiego Wschodu po Europę. Turcja przeżywa nowy boom turystyczny: fani chcą znać miejsca, w których kręci się ich ulubione seriale.
REKLAMA
Turecka wersja amerykańskiego serialu "Gotowe na wszystko" rozpoczęła emisję zaledwie w 2011 r., a jej gwiazda, aktorka Songül Öden, już podbija salony od Zjednoczonych Emiratów Arabskich, przez Bałkany, po Francję. Z kolei "Wspaniałe stulecie", serial o dworze osmańskim z czasów Sulejmana Wspaniałego, został sprzedany do ponad 40 krajów – pisze BBC.
Seriale rodem z Turcji zdominowały wskaźniki oglądalności w telewizjach całego Bliskiego Wschodu. Ponadto biją rekordy popularności w Kazachstanie, Bułgarii, Azerbejdżanie i Macedonii. Na eksporcie ponad 100 produkcji Turcja zarobiła już 60 milionów dolarów. Dlatego serialowy przemysł domaga się teraz od tureckiego rządu finansowego wsparcia. Twierdzi, że telewizyjne opery mydlane godnie promują kraj zagranicą.
Popularność tureckich seriali rośnie wraz z aspiracjami kobiet Bliskiego Wschodu, wspierana przez wszechobecne telewizje kablowe i satelitarne. Jak pokazują statystyki, w porównaniu z rokiem 2011 liczba turystów z Zatoki Perskiej w Turcji w 2012 wzrosła niepomiernie. W ciągu siedmiu lat od czasu pierwszych emisji tureckich telenoweli w krajach Bliskiego Wchodu liczba tamtejszych obywateli odwiedzających Turcję wzrosła pięciokrotnie.
O tym, że tureckie seriale coraz częściej odgrywają także rolę polityczną, świadczą częste nawoływania do ich bojkotów w krajach skłóconych z Turcją, w których są emitowane. Przykładem sierpniowy spór o tureckie seriale w Grecji, gdzie gromadzą ponad 50% widzów. Do ich bojkotu nawoływał m.in. metropolita Salonik, oskarżając je o znieważanie greckiej świadomości narodowej. W listopadzie macedońska telewizja zaczęła wycofywać tureckie seriale z emisji w ciągu dnia i podczas najlepszego czasu antenowego.
"Z powodu tureckich seriali, emisja naszych własnych programów rozpoczyna się dopiero po północy. Seriale (...) widzę na każdym kanale telewizyjnym. Wszystkie są fascynujące, jednak trwająca 500 lat okupacja turecka w zupełności wystarczy" – powiedział minister ds. społeczeństwa informacyjnego i administracji Ivo Ivanovski, cytowany przez portal Balkanistyka.org.
Czytaj również: Geopolityka: Turcja buduje okręty