Trwa demontaż konstrukcji w konturze Polski utrzymanych w biało-czerwonych barwach. Zakończyła się akcja promocyjna BGK, a patriotyczne ławki znikają z kolejnych polskich miast. Obiektów za 100 tysięcy złotych nie ma już w Poznaniu i Lublinie.
Reklama.
Reklama.
Na przełomie sierpnia i września w 16 wojewódzkich miastach pojawiły się konstrukcje w kształcie konturu Polski utrzymane w biało-czerwonych barwach
Od początku wywołały wiele kontrowersji, bo na przykład patriotyczna ławka w Poznaniu została zniszczona przez deszcz
Trwa demontaż powstałych obiektów, ławki zniknęły już z Lublina i Poznania
Patriotyczne ławki pojawiły się w polskich miastach na przełomie sierpnia i września. Łącznie powstało 16 takich konstrukcji, po jednej na każde województwo.
Obiekty miały promować Program Inwestycji Strategicznych. Koszt stworzenia jednej ławki wyniósł 100 tysięcy złotych. Kampanię sfinansował Bank Gospodarstwa Krajowego należący do Skarbu Państwa.
Patriotyczne ławki znikają z polskich miast
W środę telewizja WTK poinformowała o usunięciu biało-czerwonej ławki z poznańskiej Malty. O charakterystycznej konstrukcji w kształcie konturu Polski w tym mieście było głośno od samego początku, gdyż kilka dni po zamontowaniu, została zniszczona przez padający deszcz.
Ławka patriotyczna została usunięta także z placu Teatralnego w Lublinie. Według informacji podanych przez portal lublin112.pl obiekt stał w centrum miasta przez kilka tygodni. Konstrukcja została rozebrana na części.
Z pewnością wkrótce los ławek z Poznania i Lublina podzielą obiekty z pozostałych miast. BGK już we wrześniu informował, że ta akcja promocyjna potrwa do końca listopada. Po tym miesiącu ławki miały zniknąć.
W niektórych miejscach te konstrukcje w ogóle jednak nie powinny się znaleźć. W Poznaniu realizację projektu uznano za samowolę budowlaną, za którą kara wynosi do 500 złotych.
Obszerny regulamin korzystania z patriotycznych ławek
Ławki były znane ze swojego wyglądu, ale także z obszernego, 15-punktowego regulaminu, w którym wyjaśniono zasady korzystania z obiektu. Lawinę komentarzy od internautów zebrał zapis, mówiący, że "osoby oczekujące na skorzystanie powinny znajdować się poza obrębem całej instalacji w odległości 1,5 metra".
Jak zaznaczono w pierwszym punkcie "ławka jest instalacją przeznaczoną do rekreacji i wypoczynku, składającą się z siedziska, stelażu w kształcie konturów Polski wraz z podestem zabezpieczonym łańcuchem". Warto dodać, że z instalacji mogły korzystać maksymalnie trzy osoby w jednym czasie, ale pod warunkiem, że ich waga nie przekraczała 225 kilogramów.
Pojawił się także zapis, mówiący o zasadach wchodzenia na konstrukcję. Wejście na ławkę i zejście z niej dozwolone było tylko za pomocą schodów i przy trzymaniu się poręczy.
Ponadto wyróżniono zakaz stawania na ławce, siadania na oparciu, skakania i zeskakiwania z ławki, siadania i przebywania na uszkodzonej ławce czy używania urządzeń nagłaśniających i innych wywołujących hałas. Nie wolno było też siadać na niej ze zwierzętami czy ogólnie przebywać z nimi na ławce.
W ostatnim punkcie ostrzegano, że wobec osób, które nie będą przestrzegały obowiązujących zasad lub spowodują szkody w instalacji, zostaną wyciągnięte konsekwencje prawne.