Jednosilnikowy samolot Mooney M20J z dwiema osobami na pokładzie zaplątał się w linie wysokiego napięcia w Gaithersburgu w hrabstwie Maryland. Zdarzenie spowodowało brak dostaw prądu w okolicznych miejscowościach. Służby prowadzą akcję ratunkową.
Reklama.
Reklama.
W niedzielę wieczorem czasu lokalnego w miejscowości Gaithersburg, nieopodal Waszyngtonu, jednosilnikowy samolot utknął w liniach energetycznych
Na pokładzie były dwie osoby, nie poniosły obrażeń
Zdarzenie spowodowało przerwy w dostawie pądu, na miejscu pracują służby
W miejscowości Gaithersburg, niecałe 50 kilometrów na północny zachód od Waszyngtonu jednosilnikowy samolot utknął w liniach energetycznych. Do zdarzenia doszło we mgle niedzielę wieczorem czasu lokalnego.
Federalna Administracja Lotnictwa poinformowała w oświadczeniu, że samolot, który wyleciał z White Plains w stanie Nowy Jork, uderzył w wieżę linii energetycznej w pobliżu Montgomery County Airpark około godziny 18. Samolot utknął około 30 metrów nad ziemią.
Samolot utknął w liniach energetycznych
Pete Piringer, główny rzecznik straży pożarnej i ratowniczej hrabstwa Montgomery, poinformował, że policja stanowa Maryland zidentyfikowała osoby będące na pokładzie. To 65-letni pilot Patrick Merkle z Waszyngtonu i 66-letnia pasażerka Jan Williams z Luizjany. Dodał, że nie odnieśli żadnych obrażeń, a ratownicy mieli z nimi kontakt.
Szef straży pożarnej w hrabstwie Montgomery Scott Goldstein zaznaczył, że ekipy ratunkowe były w regularnym kontakcie z osobami w samolocie za pośrednictwem telefonów komórkowych. Wyjaśnił, że ekipy pracują nad uziemieniem, ponieważ ratownicy nie mogą zbliżyć się do samolotu dopóki przewody pozostają pod napięciem.
Wypadek bada Federalna Agencja Lotnictwa oraz Krajowa Rada Bezpieczeństwa w Transporcie.
Przerwy w dostawie prądu
Jak podaje ABC News, wypadek spowodował przerwy w dostawie prądu dla ponad 100 tysięcy klientów zakładów energetycznych Pepco w pobliżu Waszyngtonu.
Zakład energetyczny za pomocą mediów społecznościowych poinformował swoich odbiorców, że wspólnie ze ze strażą pożarną i służbami ratowniczymi hrabstwa Montgomery oceniają szkody. Wiele okolicznych dróg zostało zamkniętych, wyłączono także sygnalizację świetlną.
"Po uratowaniu ludzi możemy skoncentrować wszystkie wysiłki na przywróceniu zasilania dla naszych klientów. Wiemy, jak trudno być bez prądu w ten zimny wieczór. Dziękujemy za wsparcie i cierpliwość" - napisano na Twitterze.
Szef straży pożarnej w hrabstwie Montgomery Scott Goldstein zaznaczył, że ekipy ratunkowe były w regularnym kontakcie z osobami w samolocie za pośrednictwem telefonów komórkowych. Wyjaśnił, że ekipy pracują nad uziemieniem, ponieważ ratownicy nie mogą zbliżyć się do samolotu dopóki przewody pozostają pod napięciem.