Przed rozpoczęciem meczu naszej reprezentacji z Argentyną, Anna Lewandowska ogłosiła w swoich social mediach, że wróciła do Kataru. Tym razem są z nią Klara i Laura. Wszystkie w koszulkach z 9 gotowe do kibicowania.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Anna Lewandowska tuż przed meczem Polska-Agnetyna pojawiła się w Katarze
Żona Roberta zabrała ze sobą córki: Klarę i Laurę
Do sieci trafiło ich wspólne zdjęcie w koszulkach z napisem Lewandowski
Lewandowska wróciła do Kataru. Tym razem z córkami
Anna Lewandowska tuż przed spotkaniem Biało-Czerownych z Argentyną dodała zdjęcie na Instagramie. "Zaczynamy - siły specjalne do kibicowania Polsce" - napisała pod kadrem z dziewczynkami.
Przypomnijmy, że "Lewa" już od początku Mistrzostw Świata w Katarze kibicowała naszej reprezentacji, a szczególnie swojemu mężowi Robertowi. Pojawiła się na meczu Polska-Meksyk (0:0), a potem też na spotkaniu z Saudyjczykami, w którym nasz napastnik strzelił pierwszego w swoim życiu gola na Mistrzostwa Świata.
Na trybunach tuż obok najsłynniejszej polskiej WAG'S kibicowała siostra Roberta, Milena i mama Iwona. One zostały w kraju położonym nad Zatoką Perską i korzystały z uroków tamtego miejsca, kąpiąc się i opalając w luksusowych hotelach.
Dodajmy, że to właśnie tam rodzina Lewandowskich układa sobie życie od kilku miesięcy. Wszystko po tym, jak Robert zaliczył głośny transfer z Bayernu Monachiumdo FC Barcelony. Piłkarz i trenerka w Hiszpanii kupili dom. Ich córki poszły do tamtejszego przedszkola. A Anna z kolei rozwija tam też swoje biznesy.
Sportowe emocje sięgają zenitu. Relacja środowego meczu Polska-Argentyna w naTemat
Mundial w Katarzewywołuje naprawdę duże zainteresowanie. Biało-Czerwoni po wygranej z Arabią Saudyjską(2:0) zostali samodzielnym liderem grupy C. W polskich szeregach humor dopisuje, o czym mogą świadczyć memy z naszymi piłkarzami, które zalały internet.
To naprawdę ciekawe spotkanie, bo na boisku zmierzą się prawdziwe legendy: Robert Lewandowski na czele Polaków i Lionel Messi po drugiej stronie boiska. – Argentynę typuje się do jednego z faworytów mundialu, ale muszą najpierw wyjść z grupy. My nie jesteśmy faworytem, ale tak łatwiej się gra – mówił podczas przedmeczowej odprawy Polaków trener Czesław Michniewicz.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.