Prof. Maksymowicz odszedł z partii Hołowni. Wyjawił powody swojej decyzji
Prof. Wojciech Maksymowicz ogłosił w środę, że rezygnuje z członkostwa w partii Polska 2050 Szymona Hołowni oraz w kole parlamentarnym tej formacji.
Reklama.
Prof. Wojciech Maksymowicz ogłosił w środę, że rezygnuje z członkostwa w partii Polska 2050 Szymona Hołowni oraz w kole parlamentarnym tej formacji.
O powodach swojej decyzji prof. Wojciech Maksymowicz poinformował w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych. "Rozstaje się z partią Polska 2050. Po długich rozmowach z jej liderami uznaliśmy, że tak będzie najlepiej zarówno dla organizacji jak i dla mnie" – napisał na Facebooku.
Jak tłumaczył, "należy do nielicznego grona posłów, którzy nie są parlamentarzystami zawodowymi", a obecnie skupia się "na innej aktywności niż praca partyjna".
"Jak wielokrotnie powtarzałem, jestem najpierw lekarzem dopiero później politykiem. Rozstajemy się w przyjaznej atmosferze pełnej zrozumienia swoich stanowisk i potrzeb. Ja ze swojej strony zapewniam, że dalej będę walczył o interes Warmii i Mazur, a w szczególności ukochanego Olsztyna, bo do tego nie potrzeba barw politycznych" – wyjaśnił neurochirurg.
Polska 2050 także wydała oświadczenie w tej sprawie. "Informujemy, że poseł Wojciech Maksymowicz złożył dziś oświadczenia o rezygnacji z członkostwa w partii Polska 2050 Szymona Hołowni i w Kole Parlamentarnym Polska 2050, powołując się na względy zawodowe, pozapolityczne. Profesor Maksymowicz poinformował nas, że do końca kadencji Sejmu pozostanie posłem niezrzeszonym, nie zamierza też kandydować w kolejnych wyborach" – przekazała mediom Katarzyna Karpa-Świderek.
Partia Szymona Hołowni przekazała również podziękowania prof. Maksymowiczowi "za rzeczową i merytoryczną współpracę w pracach partii i Koła Parlamentarnego Polska 2050, deklarując jednocześnie wsparcie w jego dalszej pracy parlamentarnej dla dobra Polski".
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, Wojciech Maksymowicz oznajmił w połowie kwietnia 2021, że opuszcza klub parlamentarny PiS. Potem związał właśnie z Polską 2050.
Z lekarzem związane są jednak pewne kontrowersje. Wirtualna Polska opisała bowiem sprawę zmarłej w wyniku błędu medycznego kobiety w Olsztynie. W szpitalnym raporcie dotyczącym śmierci 81-letniej kobiety w 2015 roku profesor Wojciech Maksymowicz był wpisany w szpitalnym raporcie jako jeden z dwóch chirurgów wykonujących skomplikowaną operację.
Jednak lekarza przez większość czasu nie było w sali operacyjnej. Pozostał tam lekarz w trakcie specjalizacji Mariusz S. On według sądu popełnił błąd, a 81-latka zmarła. Prof. Maksymowicz jak dowód, że tamten lekarz może sam operować, pokazywał wcześniej zgodę konsultanta krajowego w dziedzinie radiologii.
Według niego miał on zgodzić się na to, by młody lekarz w trakcie specjalizacji mógł samodzielnie działać. – Lekarz, który przeprowadzał tę operację, miał dużo wcześniej wydaną zgodę konsultanta krajowego na jej wykonanie, bo jest jednym z najzdolniejszych w Polsce specjalistów – bronił się wówczas prof. Maksymowicz.