Marina Łuczenko-Szczęsna tworzy dziś z Wojtkiem i synkiem Liamem szczęśliwą rodzinę. Zanim jednak piosenkarka związała się z piłkarzem, była w kilku związkach. Jej byli to znani artyści z branży muzycznej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Marina Łuczenko-Szczęśna przed tym, jak została dziewczyną, a później żoną Wojtka Szczęsnego, o jej związkach ze znanymi artystami wiele się mówiło
Piosenkarka przed laty była z Wojciechem "Łozo" Łozowskim. Ta relacja jednak nie przetrwała próby czasu
Łukasz "Mrozu" Mróz został kolejną sympatią wokalistki, jednak i z nim jej nie wyszło
Związek Mariny z Wojciechem Łozowskim
Marina była już wtedy znaną piosenkarką i aktorką. Zaczęła spotykać się z wokalistą zespołu Afromental. Niedługo później w mediach aż huczało o jej bliskiej relacji z Wojciechem Łozowskim. Ten związek szybko się zakończył.
– Zakochaliśmy się w sobie na maksa. Jego pasją też jest muzyka. Myślałam, że będziemy się wzajemnie wspierać i rozumieć. Nie udało się. Zawiodłam się – wspominała wokalistka w rozmowie z Party w 2010 roku.
Kiedy po latach Marina była już ze Szczęsnym, "Łozo" opowiedział, że poznał Wojtka i miał o nim bardzo pozytywne zdanie.
– Poznałem Wojtka przez Marinę, chociaż może i wcześniej poznaliśmy się sami, gdzieś tu, w Warszawie. Natomiast jak byłem w Londynie, to bardzo było mi miło, bo dostałem zaproszenie na wspólną imprezę z Wojtkiem i Marą. Potem zbiliśmy pionę, spędziliśmy gdzieś tam trochę czasu razem. Bardzo lubię Wojtka, znamy się, lubimy. Na co dzień się nie widujemy, bo mieszkamy zupełnie gdzie indziej – opowiadał w jednym z wywiadów w 2016 roku.
Marina Łuczenko i Mrozu długo ukrywali swoją relację
Był koniec 2010 roku, a Marinę zauważono blisko kolejnego znanego piosenkarza. Okazało się, że to Łukasz "Mrozu" Mróz skradł jej serce, o czym sami zainteresowani długo nie chcieli mówić szerszej publiczności.
W końcu Marina Łuczenko otworzył się na antenie "Dzień dobry TVN". – Jesteśmy razem, muzycznie i prywatnie. Wiem, co się pisało. Wiem, co palnęłam. Wiem, że nie można kłamać, bo nie ma to sensu. Powiedziałam, że jestem wolna, jak ptak. Myślałam, że jak sobie tak pościemniam troszeczkę, to odwrócę uwagę i ludzie skupią się bardziej na mnie jako artystce i na Łukaszu i na naszej muzyce – zwierzyła się.
– Takich rzeczy nie da się ukryć, odwrócić uwagi. (...) Ukrywaliśmy się, żeby nie było, że coś robimy na siłę – dodała.
Często pojawiali się razem na scenie, ale krach nastąpił w marcu 2011 roku. Marina i "Mrozu" rozstali się bez konfliktów. – W sumie zostaliśmy z Łukaszem przyjaciółmi, chyba lepiej nam to wychodzi – powiedziała gwiazda w DDTVN. Jego natomiast reporterzy złapali podczas gali Viva Comet. Nie chciał jednak rozmawiać o zakończeniu związku z Łuczenko.
Historia Mariny i Wojtka Szczęsnych
Początki Mariny i Wojtka nie były łatwe. Mieszkali daleko od siebie: ona w Stanach Zjednoczonych, on zaś w Wielkiej Brytanii. Piłkarz był jednak uparty i po tym, jak zobaczył zdjęcie wokalistki, koniecznie chciał się z nią spotkać.
– Okropnie mi się spodobała, zastanawiałem się, jak zdobyć jej numer telefonu. Jakoś mi się to udało. Trochę jednak musiałem o nią powalczyć. Nie ukrywam tego – mówił dla "Vivy".
Pierwszy raz pokazali się razem w 2013 roku na Openerze. Szczęsny oświadczył się Marinie po dwóch latach związku, podczas jej imprezy urodzinowej. Ślub odbył się 21 maja 2016 roku w Grecji. Minęły kolejne dwa lata i para powitała na świecie synka Liama.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.