W najnowszym wywiadzie szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro po raz kolejny krytycznie odniósł się do działań szefa polskiego rządu. Zarzucił mu m.in. uległość wobec unijnych urzędników. Na odpowiedź Mateusza Morawieckiego nie trzeba było długo czekać.
Reklama.
Reklama.
Napięta atmosfera w Zjednoczonej Prawicy trwa już od dłuższego czasu, a w związku z tym zaczęły pojawiać się spekulacje mówiące o rozłamie rządu
Zbigniew Ziobro po raz kolejny skrytykował działania premiera Mateusza Morawieckiego i zarzucił mu uzależnienie Polski od Unii Europejskiej
Morawiecki odniósł się do słów ministra sprawiedliwości, zakładając, że jego uwagi "to nieporozumienie"
W rządzie widać poważną eskalację konfliktu w sprawie strategii postępowania w relacjach z Unią Europejską. Szef Solidarnej Polski po raz kolejny ocenił decyzje szefa polskiego rządu i nie szczędził przy tym słów krytyki.
Na zarzuty Zbigniewa Ziobry odpowiedział premier Mateusz Morawiecki, sugerując, że to "nieporozumienie".
Zbigniew Ziobro krytykuje Mateusza Morawieckiego
W najnowszym wywiadzie udzielonym tygodnikowi "Sieci" Zbigniew Ziobrozarzucił premierowi masę niedociągnięć. Według lidera Solidarnej PolskiMateusz Morawiecki w znaczącym stopniu "uległ i podpisał się pod planem transformacji energetycznej Polski, podyktowanym przez eurokratów", a co więcej przez ustępliwą politykę wobec Unii Europejskiej doprowadził do uzależnienia Polski od Brukseli.
Minister sprawiedliwości zaznaczył również, że decyzje szefa polskiego rządu będą dla całej Polski "ogromnym, dodatkowym obciążeniem". Zdaniem Ziobry, premier "zobowiązał się, że Polska i Polacy dodatkowo dołożą się do unijnej polityki do 2030 roku", a ta kwota odpowiada prawie dwóm rocznym budżetom polskiego państwa.
Premier odpowiada na krytykę Ziobry
Mateusz Morawiecki podczas poniedziałkowej konferencji w Gdańsku został zapytany o wywiad szefa Solidarnej Polski, w którym pada wiele słów krytyki.
Premier podsumował wypowiedzi Ziobry jednym zdaniem. – Mówić, że oddaliśmy więcej władzy Brukseli, to nieporozumienie – oświadczył. Po chwili dodał jednak, że "jak Ziobro chce, to ja mu to wytłumaczę bardzo dokładnie".
Jednocześnie Morawiecki zapewnił, że podczas debaty i głosowania nad wnioskiem opozycji o wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości, stanie w jego obronie. Debata i głosowanie na najbliższym posiedzeniu Sejmu.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości chwali Morawieckiego
Prezes PiS na antenie Radia Wrocławpotwierdził, że istnieje "pewne napięcie" między szefem rządu a liderem Solidarnej Polski.
– Nie przeczę, że jest tutaj pewne napięcie, bardzo nad tym boleję i często, acz pośrednio, tłumaczę, że w tym sporze, chociaż, jak to często bywa, nie jest tak, żeby racje były zupełnie, całkowicie po jednej stronie, to jednak te racje, które dominują, są po stronie premiera – stwierdził.
Następnie Jarosław Kaczyński odniósł się do działań szefa rządu i pochwalił kroki podejmowane przez Mateusza Morawieckiego i jego ministrów w sprawie KPO. Zaznaczył przy tym, że Zbigniew Ziobro "nie zdaje sobie sprawy z uwikłań, w których jest Polska".
Napięta atmosfera w Zjednoczonej Prawicy
Zbigniew Ziobro przyznał, że jego relacje ze środowiskiem premiera Mateusza Morawieckiego nie należą obecnie do najłatwiejszych. Zaznaczył przy tym, żerelacje jego ugrupowania z partią rządzącą wciąż "nie są najgorsze".
– Między nami różnice nie są znane od wczoraj. One pojawiły się na kanwie tego, czy ustępować wobec Unii Europejskiej i czy to przyniesie pożądane dla Polski efekty. Pan premier wybrał drogę ustępstw, my uważaliśmy, że będzie to miało fatalne konsekwencje – stwierdził minister sprawiedliwości.