Zdecydowana większość z nas kojarzy Barbarę Mularczyk-Potocką z roli Mariolki w sitcomie "Świat według Kiepskich". Pomimo rozpoznawalności, nie zagrała już praktycznie nigdzie indziej. Gwiazda zakończonego niedawno kultowego serialu wyjaśniła w wywiadzie, dlaczego została aktorką jednej roli.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W listopadzie Polsat wyemitował ostatni odcinek "Świata według Kiepskich". Serial zakończył się po 31 sezonach
Jedną z głównych ról w popularnym sitcomie grała Barbara Mularczyk-Potocka. Wcieliła się w córkę Ferdka (Andrzej Grabowski) i Halinki (Marzena Kipiel-Sztuka) Kiepskich - Mariolkę. Kiedy zaczynała, miała zaledwie 15 lat
Obecnie 38-letnia aktorka skupiła się na jednym serialu, by móc skończyć szkołę, studia i założyć rodzinę. Dopiero teraz planuje chodzić na castingi
Serialowa Mariolka z "Kiepskich" wybrała rodzinę nad karierę aktorską
Barbara Mularczyk-Potocka grała w sitcomie przez 23 lata, a rola przyniosła jej sławę i nieśmiertelność. Poza tym mogliśmy ją zobaczyć w epizodach w filmie "D.I.L." czy "Pierwszej miłości". Dlaczego nie wystąpiła nigdzie indziej? Okazało się, że nawet się o to nie starała. Opowiedziała o tym w wywiadzie dla serwisu Pomponik.pl.
Serialowa Mariolka nie ukończyła szkoły aktorskiej, lecz dziennikarstwo i komunikację społeczną i PR. W 2011 r. poślubiła Rafała Potockiego. Rok później na świat przyszła ich córka Aleksandra, a w 2016 roku urodziła syna, któremu nadano imię Jan. Jak widać, swój plan zrealizowała.
Teraz może nadszedł na zdjęcie z siebie łatki "aktorki jednej roli", choć dla niej nie jest to pejoratywne określenie. – Jestem aktorką jednej roli, grałam w jednej roli, którą kocham. Wpłynęła na moje życie, jestem wdzięczna, że w ogóle jestem aktorką jednej roli, bo mogłam nie mieć żadnej – przyznała w rozmowie.
Czy aktorzy ze Świata według Kiepskich" utrzymują kontakt?
W tym samym wywiadzie opowiedziała o relacjach pozostałymi aktorami poznanymi na planie. Rzadko się widują, bo wszyscy są zapracowani, a najbardziej przyjaźni się z serialową Heleną Paździoch.
– Z Renatą Pałys mam bardzo dobry kontakt, mieszkamy w tym samym mieście, często ze sobą rozmawiamy – powiedziała. Co z jej bratem z serialu, czyli Waldusiem (Bartosz Żukowski)?
Wyznała, że żałuje, że to już koniec serialu: "Smutno mi było. Wiedziałam, że to kiedyś nastąpi [...]. Jeżeli coś fajnego się kończy, to zawsze jest przykro". Zupełnie innego zdania byłjej serialowy ojciec. Andrzej Grabowski powiedział w innym wywiadzie, że nie będzie ubolewał nad końcem "Kiepskich".
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Podstawową rzeczą i celem było skończenie studiów [...]. Chciałam mieć rodzinę. Te dwie rzeczy były dla mnie najważniejsze i to mi się udało. Czasu było trochę mało, bo ja miałam też po studiach inne prace, więc czasami pracowałam na trzy etaty. Teraz czasu mam więcej, jest lżej, zacznę chodzić na castingi.
Barbara Mularczyk-Potocka
Też mam kontakt, to nie jest tak, że jesteśmy przyjaciółmi, jesteśmy fajnymi znajomymi, którzy jak się widzą, to super ze sobą pogadają, spędzą ze sobą czas. Zawsze jest miło się razem spotkać i czekać na następne spotkanie.