Renata Pałys, którą wielu dobrze zna z roli żony Mariana Paździocha w serialu "Świat według kiepskich", zdobyła się na szczere wyznanie w najnowszym wywiadzie. Okazuje się, że w jednym z odcinków miała zagrać rozbieraną scenę. Dlaczego odmówiła?
Przez ponad 20 lat nakręcono 34 sezony "Świata według Kiepskich", co sprawia, że produkcja może pochwalić się mianem jednego z najdłużej nadawanych sitcomów, jakie powstały w rodzimej telewizji. Zwariowane perypetie mieszkańców kamienicy przy ul. Ćwiartki 3/4 śledziły pokolenia Polaków.
Może Cię zainteresować również: Walduś z "Kiepskich" jest dziś nie do poznania. Pojawił się na wybiegu ze znaną dziennikarką
Andrzej Grabowski od 1999 roku grał głowę tytułowej rodziny, Ferdynanda Kiepskiego. Jego serialową żoną był Halina (Marzena Kipiel-Sztuka), synem Walduś (Bartosz Żukowski), a córką Mariola (Barbara Mularczyk). Nie wolno zapominać o sąsiadach Kiepskich: Arnoldzie Boczku (Dariusz Gnatowski) oraz małżeństwie, Marianie Paździochu (Ryszard Kotys) oraz jego krzykliwej małżonce Helenie (Renata Pałys).
Odtwórczyni postaci Heleny Paździoch porozmawiała ostatnio z reporterem "Faktu" o kulisach kręcenia serialu. Renata Pałys zdradziła, że pewnego razu miała zostać nagrana scena rozbierana. Finalnie jednak do niej nie doszło. Artystka nie zgodziła się na występ bez ubrań.
– Na samym początku był taki odcinek "Robochłop". Reżyser sobie w nim wymyślił, że ja tam będę jako Paździochowa nago. Scena tego oczywiście nie wymagała, ale on pomyślał, że z braku laku fajnie by było jakbym była nieubrana. Nie zgodziłam się na to. Gdyby mi uzasadnił, dlaczego mam być nago i mnie do tego przekonał, to nie byłoby problemu. A tam jedynym uzasadnieniem było to, że fajnie by było. Odmówiłam więc tego. Nie zgodziłam się też dlatego, że ten serial oglądają dzieci – wyjaśniła aktorka.
To niejedyna scena, która nie wyszła po myśli reżysera. Andrzej Grabowski podczas wywiadu z tabloidem wspomniał, że pewnego razu wspólnie z Krystyną Feldman sprzeciwili się odegraniu "urodzin Jana Pawła II".
Czytaj także: Po ponad 2 dekadach nadszedł koniec "Świata według Kiepskich". Pałys nie kryje rozgoryczenia
– Razem z Krysią nie zgodziliśmy się na jeden z pierwszych odcinków "Świata według Kiepskich", bo w scenariuszu było, że Kiepscy jadą na urodziny Jana Pawła II. Krysia, która była wielką katoliczką i w niedzielę nie pracowała, powiedziała, że nie zagra tego i ja powiedziałem to samo. Uważałem, że nasi widzowie nie doszliby do tego, że my nie śmiejemy się z papieża, tylko z jego wyznawców, którzy czasem są bezkrytyczni. Doprowadziliśmy razem do tego, że nie powstał ten odcinek – mówił jakiś czas temu "Faktowi" Grabowski.