logo
Jarosław Kaczyński w Chojnicach: Nie jestem geniuszem. Fot. Łukasz Szeląg / Reporter / East News
Reklama.
  • Jarosław Kaczyński mobilizuje najtwardszy elektorat Prawa i Sprawiedliwości, kontynuując objazd po Polsce. W czwartek po południu zawitał w Chojnicach
  • Prezes Prawa i Sprawiedliwości przekonywał, że już po katastrofie smoleńskiej ostrzegał przed zagrożeniem ze strony Rosji
  • Skrytykował polityków PO za wiarę w możliwości Donalda Tuska. Niechcący porównał się do oponenta. – Ja uczciwie przyznaje: nie jestem geniuszem – stwierdził
  • Jarosław Kaczyński w Chojnicach. Prezes PiS: nie jestem geniuszem

    – My nikomu się nie kłaniamy i ostrzegaliśmy przed Rosją – robił to również prezydent Lech Kaczyński. Śmiano się z nas, kiedy mówiliśmy o zagrożeniach – grzmiał z mównicy w Chojnicach Jarosław Kaczyński.

    Według polityka można było przewidzieć, że Rosja postanowi zaatakować Ukrainę, zagrażając pokojowi w całej Europie. – Nie trzeba było być geniuszem, żeby to przewidzieć – powiedział.

    Prezes Prawa i Sprawiedliwość od razu zrobił dygresję, nawiązując do Donalda Tuska. Zaczął żartować z polityków Platformy Obywatelskiej za to, że wierzą w swojego lidera. – Jak pytają działaczy PO, czy Tusk jest geniuszem, to odpowiadają, że tak. Sam to słyszałem – stwierdził.

    Na sali rozległ się śmiech i okrzyki rozbawienia. Prezes postanowił więc porównać się do swojego oponenta. – Ja uczciwie przyznaje: nie jestem geniuszem. Ale przewidzenie tego nie było trudne – ocenił.

    Chwilę później zapewnił, że to jedynie żart. – To trochę żart, ale polityka naszych poprzedników to polityka podporządkowywania się Niemcom i trochę jakbym Rosjanom – podsumował.

    Kaczyński w Chojnicach: My nie zakłócamy spotkań Tuska

    Następnie były wicepremier zaczął kontynuować krytykę skierowaną pod adresem Donalda Tuska. Zaczął też mówić o Leszku Balcerowiczu. – Nie chcemy, aby w Polsce pojawiła się fala bezrobocia, która była za czasów Balcerowicza i Tuska. Za rządów PO nie było pieniędzy, oni prowadzili politykę bierności wobec wyłudzeń z VAT – stwierdził.

    Parlamentarzysta zaczął także mówić o "doktrynie Neumanna". Co ciekawe, obiecał także dokończenie reformy wymiaru sprawiedliwości. Proces ten będzie kontynuowany pod warunkiem trzeciego zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości.

    – Jesteśmy w stanie zwiększyć nasze poparcie w czasie kampanii. Mamy dobry punkt do tego, aby wygrać przyszłoroczne wybory – ogłosił.

    W czasie wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego w Chojnicach trwał protest przeciwników rządu. Pod Chojnickim Centrum Kultury zebrało się kilkadziesiąt osób. "Złodzieje", "Tchórze" – skandowali.

    Prezes postanowił odnieść się także do postawy protestujących. – Osiem gwiazdek, rzucanie kamieniami, agresja - to ma nie pozwolić na to, aby Polska była suwerenna. My nie zakłócamy spotkań Tuska, my nie wysyłamy tam awanturników – przekonywał.